Największą podwyżkę cen biletów odczuli pasażerowie, którzy podróżowali Pendolino oraz Express InterCity, ponieważ różnica w cenie wynosiła nawet 18 proc. Po licznych, negatywnych komentarzach podróżnych oraz polityków, spółka postanowiła wrócić do dawnych cen. Obowiązują one od 1 marca.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Po powrocie do cen sprzed podwyżki, bilety na połączenia TLK i IC będą niższe o ok. 11 proc., natomiast koszty biletów EIC oraz EIP zmaleją o ok. 15 proc. Spółka przekazała, że obniżone zostaną również ceny biletów odcinkowych, a także Kart Intercity, które uprawniają do nielimitowanych podróży pociągami PKP Intercity we wszystkich relacjach (osoby, które je zakupiły w cenie obowiązującej od 11 stycznia, mogą otrzymać zwrot pieniędzy - suma jest zależna od niewykorzystanych dni na karcie). Zmianie uległy też opłaty za przewóz psa, rowerów czy bagaży. "Wprowadzenie niższych cen jest możliwe w związku z dodatkowymi działaniami optymalizacyjnymi oraz dzięki zwiększeniu rekompensaty dla PKP Intercity na 2023 rok w ramach umowy dot. świadczenia usług publicznych (PSC, z ang. Public Service Contract)" - stwierdziła spółka w komunikacie.
Bilety tras obsługiwanych przez PKP Intercity podrożały 11 stycznia. Pod koniec stycznia premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w tej sprawie jednak interwencję. Rząd uznał, że podwyżki były zbyt duże. - Przede wszystkim, (żeby - red.) Polacy mogli jeździć wygodnie, tanio, komfortowo, po jak najniższych kosztach - mówił Morawiecki.