Jednym z punktów ustawy deregulacyjnej przyjętej przez Sejm pod koniec stycznia jest opodatkowanie darowizn otrzymanych od wielu osób, jeśli ich kwota przekracza 108 360 zł, 81 270 zł lub 54 180 zł (w zależności od grupy podatkowej). Takie rozwiązanie sprawia, że podatek będzie trzeba też odprowadzić od zbiórek internetowych, również tych charytatywnych. Ustawę zawetował Senat, a na obecnym posiedzeniu parlamentu (12-14 kwietnia) ostateczną decyzję podejmie Sejm. Są jednak duże szanse, że ustawa zostanie przepchnięta i trafi do podpisu prezydenta, choć premier Mateusz Morawiecki obiecywał, że zrzutki nie zostaną opodatkowane, a Ministerstwo Finansów informowało, że przepisy zostaną tak zmienione, by nie miały wpływu na zbiórki.
Podatek od zrzutek. Co dalej?
Opodatkowanie darowizn od wielu osób miało zwiększyć kwotę wolną od podatku dla darowizn i uszczelnić system - tłumaczył w lutym Łukasz Schreiber, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. Rząd najwyraźniej nie chciał rezygnować z tych regulacji, więc zamiast poprawić ustawę deregulacyjną, postanowił chronić zrzutki odrębnym aktem prawnym. W związku z tym pod koniec marca Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zajęła się "pracami nad złagodzeniem skutków nowego podatku od zrzutek, w ramach prac nad uproszczeniami dla przedsiębiorców w ustawie o VAT, tzw. SLIM VAT 3. W efekcie, zaproponowała zmianę, dzięki której zrzutki miałyby być bez podatku. W jaki sposób? Nowela tej ustawy o VAT nie ma zawierać zbiorczych limitów w podatku od spadków i darowizn, które wprowadza aktualizacja ustawy deregulacyjnej z 26 stycznia 2023" - pisze portal pit.pl.
Obie ustawy są jednak na zupełnie innych etapach. Ustawa deregulacyjna, która wprowadza podatek od darowizn od wielu osób i tym samym opodatkowuje zrzutki, najpewniej zostanie przyjęta podczas trwającego posiedzenia Sejmu. Komisja Finansów Publicznych sugeruje bowiem posłom, by ci odrzucili weto Senatu. Jeśli tak się rzeczywiście stanie, to nowe prawo trafi do podpisu prezydenta, następnie wejdzie w życie i niedługo od zbiórek będzie trzeba płacić podatki. Rządzący bowiem, jak już wyjaśnialiśmy, nie zabezpieczyli zrzutek w samej ustawie deregulacyjnej, a planują to zrobić innym aktem prawnym.
Zbiórki charytatywne mogą być opodatkowane nawet przez kilka miesięcy
Zanim jednak przepisy, które wyłączają zbiórki charytatywne z podatku od darowizn od wielu osób, wejdą w życie, może minąć wiele miesięcy. Jeśli więc rząd nie wprowadzi jakiś przejściowych rozwiązań, nawet przez cały ten czas będzie trzeba płacić podatki nawet od zbiórek charytatywnych.
- Odrzucenie przez Sejm weta Senatu do ustawy deregulacyjnej z 26 stycznia br., przekieruje ją do podpisu prezydenta. Natomiast zmiany w SLIM VAT 3, nawet jeżeli zostaną przyjęte przez Sejm na kwietniowym posiedzeniu, muszą być przyjęte jeszcze przez Senat. Jak pokazuje praktyka, wyższa izba parlamentu raczej rzadko przyjmuje w całości nowele prawne niższej izby. A to będzie oznaczało kolejne tygodnie jak nie miesiące na wprowadzenie zmian, poprawek do poprawek i przesunięcia ostatecznego terminu głosowania Sejmu nad tymi zmianami. Do zakończenia całego procesu legislacyjnego tej noweli prawnej, będzie brakować jeszcze podpisu Prezydenta, a także vacatio legis. A to wszystko łącznie zajmuje sporo czasu. Zatem, żeby nie okazało się, że niekorzystna nowela ustawy deregulacyjnej wprowadzająca podatek od zrzutek wejdzie w życie od 1 lipca 2023 r., a zmiany w SLIM VAT 3 usuwające zbiorcze limity w podatku od spadków i darowizn dużo później lub wcale - mówił w marcu Tomasz Chołast współwłaściciel Zrzutka.pl w rozmowie z Forbsem.
