Grupa Wagnera i związane z nią media na liście sankcyjnej. Unia rozszerzyła restrykcje o kolejny pakiet

Unia Europejska wprowadziła kolejny pakiet sankcji. Tym razem wspólnota postanowiła uderzyć w wagnerowców oraz sponsorujące ich podmioty.
Zobacz wideo Ekspert o Czeczenach biorących udział w wojnie i grupie Wagnera

Unijne sankcje wobec Rosji w czwartek zostały kolejny raz rozszerzone. Na czarną listę wpisano grupę Wagnera i firmę medialną RIA FAN, które są związane z Jewgienijem Prigożinem - biznesmenem i przyjacielem prezydenta Rosji. Ich aktywa zostały w Europie zamrożone.

Sankcje UE mają uderzyć w grupę Wagnera

Jewgienij Prigożin finansuje brutalnych najemników z grupy Wagnera walczących w różnych częściach świata, teraz biorących aktywny udział w rosyjskiej napaści na Ukrainę. To właśnie wagnerowcy przypuszczali ataki na Sołedar i Bachmut. Z kolei RIA FAN to portal informacyjny należący do "fabryki mediów" Prigożina (Patriot Media Group, Prigożyn jest przewodniczącym jej rady nadzorczej), który szerzy rosyjską dezinformację i propagandę na temat wojny na Ukrainie. W sumie na czarnej, unijnej liście sankcyjnej za działania zagrażające niepodległości Ukrainy znajdują się 1473 osoby i 207 firm, instytucji oraz organizacji.

Kolejne sankcje USA

Unia Europejska ogłosiła sankcje uderzające w wagnerowców ledwie dzień po tym, jak kolejny pakiet sankcyjny przedstawiły Stany Zjednoczone. Restrykcje objęły 25 osób i 29 podmiotów, w tym Międzynarodowy Bank Inwestycyjny (MBI) z siedzibą w Budapeszcie, który jest kontrolowany przez Rosję. Na listę wpisano również szefów instytucji - Rosjan Nikołaja Kosowa i Gieorgija Potapowa oraz obywatela Węgier Imre Lászloczkiego.

Po nałożeniu sankcji Węgry postanowiły wycofać ludzi z MBI oraz swoje udziały w instytucji, do której przylgnęła nazwa "bank szpiegów", przez wzgląd na kontakty z rosyjskimi służbami wywiadowczymi. Cztery lata temu przeniesiono jego siedzibę z Moskwy do stolicy Węgier, Budapesztu, a rosyjskie władze chciały wykorzystywać instytucję jako substytut raju podatkowego. Po agresji Rosji na Ukrainie pozycja "banku szpiegów" mocno podupadła i jest na granicy wypłacalności.

Więcej o: