Blokada ukraińskiego zboża. Kijów szacuje straty. Trwają negocjacje

Ukraiński eksport rolny może spaść o około 8-10 proc. w wyniku nałożonego embarga na produkty rolne - powiadomił Taras Wysocki, pierwszy wiceminister polityki rolnej i żywnościowej Ukrainy. Polski rząd zapowiadał, że przywróci tranzyt ukraińskich produktów.
Zobacz wideo Kołodziejczak komentuje sprawę "zboża technicznego": PiS-owi zabrakło kilku miesięcy do wyborów, żeby tę sprawę wyciszyć

- Bezwzględny udział Polski, Słowacji, Węgier i Rumunii w konsumpcji ukraińskich produktów rolnych nie jest znaczący i wynosi łącznie nie więcej niż 8-10 proc. - powiedział Taras Wysocki, pierwszy wiceminister polityki rolnej i żywnościowej Ukrainy, cytowany za tygodnikiem "Do Rzeczy". Dodał, że na blokadzie ucierpi ukraiński eksport rolny, który może spaść o ok. 8-10 proc. Wysocki wyjaśnił również, że trwają negocjacje na szczeblu dyplomatycznym z udziałem przedstawicieli krajów, które zdecydowały się wprowadzić embargo oraz Ukrainy i Komisji Europejskiej.

Zboże z Ukrainy zablokowane. Minister rolnictwa Robert Telus: Produkty rolne nie wjeżdżają już do Polski 

Podpisane w sobotę rozporządzenie zakłada zakaz wwozu produktów rolnych z Ukrainy i ma obowiązywać do 30 czerwca 2023 roku. Wymienia też w 18 punktach produkty, objęte zakazem. To zboża, cukier, susz paszowy, nasiona, chmiel, len i konopie, owoce i warzywa, produkty z przetwórstwa warzyw i owoców, wina, wołowina, cielęcina, mleko i jego przetwory, wieprzowina, baranina, jaja, mięso drobiowe, alkohol etylowy pochodzenia rolniczego, produkty pszczele, a także grupę produktów określonych jako pozostałe, zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1308/20 to jest m.in. żywe świnie, konie, bydło, mięso z uboju.

Minister rolnictwa Robert Telus zapewnia, że żadne produkty rolne nie wjeżdżają już z Ukrainy do Polski - nawet te, które mają być tylko tranzytem. Przedsiębiorcy alarmują jednak, że takie podejście wpłynie jeszcze wyraźniej na destabilizację sytuacji rolnictwa w Polsce. Dariusz Szymczycha, wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej w rozmowie z money.pl relacjonuje, że na granicy jest panika i niezrozumienie sytuacji z powodu nagłej i nieprzygotowanej decyzji dotyczącej zakazu wwozu szeregu produktów z Ukrainy.

Rząd zapowiada, że przywróci tranzyt żywności z Ukrainy

Polski rząd zapewnia jednak, że przywróci tranzyt ukraińskiej żywności przez Polskę. Robert Telus zapewniał, że trwają rozmowy na ten temat z Ukrainą i Komisją Europejską. - Szukamy takiego rozwiązania, które pozwoli nam tranzyt puścić, ale jednocześnie nam zagwarantuje w stu procentach, że te produkty nie będą zostawać w Polsce - powiedział.

Więcej o: