W zeszłym roku internet obiegło zdjęcie prezentujące wyjątkowo drogie czereśnie. Kilogram wyceniono na aż 260 zł. W tym roku ceny są zdecydowanie niższe, ale internauci i tak piszą o "czereśniach grozy". Otóż na bazarku na Kabatach w Warszawie - jak opisuje "Fakt" - za kilogram czereśni należy zapłacić 98 zł. Odnotujmy jednak, że wygórowaną cenę ma rekompensować ich smak. Sprzedawca umieścił bowiem informacje, że są to czereśnie "bardzo słodkie".
Na cenę czereśni wpływa dużo różnych czynników. Sadownicy - w rozmowie z Onetem - tłumaczą, że chodzi np. o wysokie koszty sadzonek, nawodnienia i zabezpieczenia drzew, a także opłacenia pracowników. - Ceny niektórych owoców takie muszą być. I trzeba się z tym pogodzić - mówią. Branżowy portal maszyny-rolnicze-traktory.pl przytacza z kolei opinie specjalistów, którzy przewidują, że ceny czereśni mogą w tym sezonie nawet wzrosnąć, względem ubiegłego roku. Wpływ na to mogą mieć sektory handlu detalicznego oraz gastronomicznego, które coraz chętniej wykorzystują czereśnie, jako składnik swoich dań i napojów. Przypomnijmy jednak, że generalnie ceny w zeszłym roku były zdecydowanie niższe niż wspomniane 260 zł/kg z początku sezonu. Średnia cena za kilogram owoców - jak podaje portal - w Polsce w 2022 roku wyniosła bowiem około 15-20 złotych.
RMF FM opisuje jednak, że na razie takich wartości nie ma. Na rynku hurtowym w Broniszach, gdzie udali się dziennikarze rozgłośni, za kilogram hiszpańskich czereśni należało zapłacić 80 zł. Pozytywne jest, że sprzedawca poinformował o spadku cen, ponieważ jeszcze niedawno kosztowały 110 złotych. Na dodatek bardzo dobrze się sprzedawały. - Bardzo dużo poszło tych czereśni, nie spodziewałem się! Cena w ogóle ludzi nie odstrasza, bo jeśli ktoś ma ochotę, to po prostu kupuje - mówił RMF FM, właściciel stanowiska.