Rosjanie podczas sondy ulicznej zostali zapytani, czy parada wojska jest potrzebna, czy raczej zbędna. - Myślę, że potrzebna - powiedziała jedna z mieszkanek. Dziennikarz dopytał, czy nie przeszkadzają jej litery "Z" i "V" na rosyjskich pojazdach (symbole te kojarzone są z inwazją Rosji na Ukrainę). - Te litery to obecna rzeczywistość. Co możemy zrobić? Według mnie organizowanie parady to bycie dumnym z kraju - dodała. - To dobra rzecz. To wychowanie patriotyczne - ocenił mieszkaniec Rosji.
Kolejna Rosjanka oceniła, że jej kraj powinien pokazywać swoją potęgę wojskową. - To jest Rosja. Potrzebujemy sprzętu i byłoby miło pokazać nasze samoloty. Myślę, że w zeszłym roku mieliśmy złą pogodę - powiedziała. Dziennikarz zapytał, co według niej jest ważniejsze: potęga militarna, czy standard życia. - Siła militarna jest na pierwszym miejscu - podkreśliła.
Inna obywatelka Rosji, zapytana o kwestię organizowania parady wojskowej, stwierdziła, że właśnie na ten cel pracują Rosjanie. - Płacimy podatki, żeby coś zobaczyć - powiedziała. Zapytana, czy zamiast parady wojskowej wolałaby zobaczyć wyższe pensje i świadczenia, kobieta odpowiedziała jednoznacznie. - Wybrałabym parady, ponieważ przynajmniej raz w roku ludzie gromadzą się i świętują - oceniła. - To ważne, abyśmy mogli pokazać, że potrafimy się bronić, że mamy sprzęt. Gdy mówią, że kradniemy części z czajników, musimy pokazać, że to nieprawda. Musimy pokazać, że jesteśmy silni - powiedziała jedna z mieszkanek.
9 maja Rosja zorganizowała Paradę Zwycięstwa w Moskwie. Dzień Zwycięstwa to jedno z najważniejszych świąt państwowych w Rosji, które upamiętnia pokonanie III Rzeszy przez ZSRR i zakończenie II wojny światowej. W tym roku obchody były jednak znacznie skromniejsze - na placu Czerwonym pojawił się tylko jeden czołg T-34 - w dodatku z czasów II wojny światowej, a zanim pojazdy opancerzone i ciężarówki wojskowe. Następnie pojawiły się wyrzutnie systemu rakietowego Iskander, a po nich systemu przeciwlotniczego S-400. Rosyjski resort obrony nie opublikował nawet listy uczestników parady i sprzętu, który zaprezentowano, mimo że robił to w poprzednich latach.