Lotnisko Warszawa-Radom, które po trwającej kilka lat przebudowie na nowo rozpoczęło działalność pod koniec kwietnia, ogłosiło istotną decyzję. Od 16 maja port wprowadza opłaty za korzystanie z parkingów P1 i P2 znajdujące się za strefą Kiss&Fly. Opłaty wyniosą 5 lub 6 zł za każdą rozpoczętą godzinę. Dłuższe parkowanie oznacza więc koszt 40 lub 60 zł za dzień, a każdy kolejny 10 zł - wylicza Money.
Darmowa strefa "daj buziaka i leć" pozwoli na darmowy postój do 10 minut. Dłuższe oczekiwanie - od 11 do 20 minut ma kosztować 10 zł, a kto parkować będzie jeszcze dłużej zapłaci kolejne 10 zł za każde kolejne rozpoczęte 20 minut - podkreśla Money.
Wcześniej serwis sprawdził, jakim zainteresowaniem cieszy się port. Okazuje się, że w ciągu pierwszych dwóch tygodni działalności "z lotniska Warszawa-Radom skorzystało ponad 3,6 tys. podróżujących". W pierwszym tygodniu podróżnych było 1700, co oznacza, że w drugim liczba podróżnych wzrosła o 200 - do 1900. Czy to dużo? - Szacujemy, że z lotniska w pierwszym, niepełnym 2023 roku skorzysta do 150 tys. pasażerów - mówił podczas otwarcia portu Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK.
Port lotniczy Warszawa-Radom otwarto 27 kwietnia. Obecny na uroczystości Marcin Horała określił lotnisko jako najnowocześniejsze w Polsce. Zapewnił, że jest ono przedsmakiem tego, czym będzie Centralny Port Komunikacyjny. - CPK dostarczy tej wysokiej jakości połączeń, najlepszej, światowej, najnowocześniejszej, całej Polsce w ramach lotnisk regionalnych wchodzących w skład Polskich Portów Lotniczych, w ramach budowanych połączeń kolejowych. Wtedy, za kilka lat, już nie będziemy mówili o biegunach wzrostu w Polsce, do których kolejne miejsca dołączają, bo to cała Polska będzie jednym wielkim, światowym biegunem wzrostu - tłumaczył polityk.
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej mówił także między innymi o szansie rozwoju działalności gospodarczych dla mieszkańców małych miast i miejscowości dzięki budowie lotnisk takich, jak Warszawa-Radom. Marcin Horała dodał, że wcześniej państwo zawodziło, bo nie było w stanie zapewnić wszystkim dostępu do komunikacji takiej, jak w dużych miastach.
***
"Studia Biznes" i "Zielonego poranka" możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: