Zakłady Azotowe Puławy stoją. Pracownicy mówią o "stratach nie do odrobienia", prezes zaprzecza

- Przez 60 lat czegoś takiego nie było. To straty nie do odrobienia - powiedział jeden z pracowników Zakładów Azotowych Puławy w rozmowie z money.pl. - Skorzystają na tym wyłącznie zagraniczni producenci - wskazał kolejny. Natomiast Marcin Kowalczyk, prezes Grupy Azoty Puławy zapewnił, że sytuacja jest stabilna.
Zobacz wideo

Zakłady Azotowe Puławy, które odpowiadają za blisko połowę przychodów całej grupy, niemal całkowicie wstrzymały całą produkcję. - To są straty nie do odrobienia - powiedział jeden z pracowników przedsiębiorstwa w rozmowie z money.pl. - Takiej sytuacji nie było od 60 lat. Zwykle panował tu hałas. Teraz wiele instalacji jest wyłączonych, a te, które działają, pracują na około 10 proc. mocy. To doprowadzanie polskiego przemysłu nawozowego do ruiny - dodał kolejny.

Zakłady Azotowe Puławy stoją. Grupa Azoty: Zwiększymy produkcję

W ocenie pracowników tego zakładu przestój w produkcji może negatywnie wpłynąć na pogarszającą się sytuację rolnictwa i wzrost cen żywności. - Skorzystają na tym wyłącznie zagraniczni producenci - powiedział pracownik. Inni wskazali, że wyłączenie linii technologicznych w takich zakładach może stwarzać nawet zagrożenie bezpieczeństwa i nie wiadomo, czy uda się je w ogóle uruchomić. W ubiegłym roku związkowcy z puławskich zakładów założyli Komitet Obrony Puław (KOP), którego celem ma być m.in. obrona istniejących miejsc pracy i obrona puławskich zakładów.

Tymczasem Marcin Kowalczyk, prezes Grupy Azoty Puławy zapewnił, że sytuacja Grupy jest stabilna. "Kilka dni temu wznowiliśmy produkcję melaminy, a teraz dzięki niższym cenom gazu ziemnego na rynku, możemy zwiększyć produkcję nawozów i zaoferować rolnikom produkt po akceptowalnej cenie. Liczymy na to, że zawirowania na rynku surowcowym i energetycznym ustaną i będziemy mogli wrócić do przewidywalnych dla naszych klientów cyklów cenowych" - wyjaśnił serwisowi money.pl. Grupa Azoty zapewniła, że od 1 czerwca zwiększy produkcję nawozów i chemikaliów o ponad 100 proc.

Ekspert: Pojawiają się spekulacje, ze Grupa Orlen byłaby zainteresowana kupnem Zakładów Azotowych Puławy

Grupa Azoty zanotowała w pierwszym kwartale 2023 r. stratę netto w wysokości ponad 555 mln zł. Problemy w Grupie wyjaśniał w "Studio Biznes" Jakub Szkopek, analityk Erste Securities - Sytuacja się odmieniła. Gwałtowne spadki cen gazu, istotna presja globalnych cen nawozów i nasze problemy - rolnicy oczekiwali spadku cen, a jednocześnie mieli problem ze sprzedażą własnych zbóż - wymieniał. - Pojawiają się spekulacje, ze Grupa Orlen byłaby zainteresowana kupnem Zakładów Azotowych Puławy - powiedział ekspert.

Więcej o: