PiS odstraszyło Chińczyków? Repolonizacja w Hucie Stalowa Wola nagle stanęła

Firma z Chin i Huta Stalowa Wola miały prowadzić dyskretne negocjacje celem ewentualnego wykupienia przynajmniej części chińskich aktywów. "Przedwczesne ujawnienie planu 'odbijania' majątku sprzedanego przez poprzedników PiS spowodowało zwrot akcji" - pisze "Rzeczpospolita".
Zobacz wideo Niemcy "chorym człowiekiem Europy"?

Chińska spółka LiuGong Dressta Machinery ponad dekadę temu kupiła za 300 mln zł część cywilną Huty Stalowa Wola (HSW), czyli zakład produkujący maszyny budowlane. Firma z Chin i HSW miały od miesięcy prowadzić dyskretne negocjacje celem wykupienia przynajmniej części chińskich aktywów.

Huta Stalowa Wola. PiS przedwcześnie ujawniło plan "odbijania" majątku

Nasz informator twierdzi jednak, że strona chińska przestała udzielać jakichkolwiek informacji i 'usztywniła swe stanowisko' po spotkaniu z załogą i mieszkańcami Stalowej Woli premiera Morawieckiego i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, podczas którego ten pierwszy publicznie wspomniał o odzyskiwaniu przez obecne władze sprywatyzowanego mienia od chińskiego inwestora

- podaje "Rzeczpospolita".

Jak czytamy, przedwczesne ujawnienie planu "odbijania" majątku sprzedanego przez poprzedników PiS spowodowało zwrot akcji. "Rozmowy znalazły się na mieliźnie, a strona chińska zamilkła" - pisze gazeta. Jan Szwedo, prezes Huty Stalowa Wola nie chciał dziennikowi komentować tej sprawy.

Huta Stalowa Wola potrzebuje nowych obiektów produkcyjnych

Huta Stalowa Wola zajmuje się m.in. produkcją dalekonośnych haubic samobieżnych Krab, moździerzy Rak i bojowych wozów piechoty Borsuk. HSW po agresji Rosji na Ukrainę ogłosiła podwojenie produkcji broni w dwa lata.

"Ten plan trudno będzie zrealizować, jeśli HSW nie zdobędzie nowych obiektów produkcyjnych. Szansą na rozwojowy start wydawało się uzgodnienie przejęcia części aktywów chińskiego producenta maszyn budowlanych, sąsiadującego z HSW" - pisze "Rzeczpospolita".

Więcej o: