Ministerstwo Zdrowia przekazało we wtorek, że "sukcesywnie" skraca czas oczekiwania na świadczenia. Na załączonym wykresie resort zdrowia pokazał czas oczekiwania (przypadki stabilne) w 2023 roku i porównał go z danymi z 2015 i 2019 roku. Według tych danych, na operację zaćmy w sierpniu 2023 r. czeka się 34 dni (w 2015 roku było to 568 dni), na rehabilitację ogólnoustrojową stacjonarną należy czekać 185 dni (300 dni w 2019 roku), czas oczekiwania na rezonans magnetyczny wynosi 55 dni (175 dni w 2015 roku), a na tomografię komputerową - 21 dni (64 dni w 2015 roku). "O 4 miesiące skrócił się czas oczekiwania na rehabilitację ogólnoustrojową. Trzykrotnie skrócił się czas oczekiwania na badania diagnostyczne - MRI i TK. Niemal o 1,5 roku skrócił się czas oczekiwania na operację zaćmy" - czytamy.
Ministerstwo Zdrowia zamieściło swój komunikat na Facebooku oraz na platformie X (dawniej Twitter) i szybko spotkało się z reakcją wielu internautów. Co ciekawe, na Facebooku jedyną reakcją na post resortu było "Ha ha", które wybrało aż 21 tysięcy internautów. Dane skomentowała ekonomistka Alicja Defratyka. "Za rządów PiS (od objęcia władzy w listopadzie 2015 do sierpnia 2023) średni czas oczekiwania pacjentów na wizytę u lekarza specjalisty w ramach NFZ uległ prawie dwukrotnemu wydłużeniu. W 2015 średnia z mediany czasu oczekiwania wynosiła 84 dni, a obecnie sięga 164 dni. Dane dotyczą 8 specjalizacji" - czytamy. Ekonomistka załączyła również wykres.
"Przez Polski Ład płacę krocie na składki zdrowotne ZUS, ale kilka dni temu operację musiałem opłacić prywatnie, bo byłbym niepełnosprawnym. Czas oczekiwania kilka lat na pilne operacje, ten system po prostu nie działa" - skomentował wpis resortu zdrowia jeden z internautów. "Skąd wy te dane bierzecie? Na artroskopię barku czekam już około 700 dni. Zabieg mam po 28 lutego 2024, czyli jeszcze około 150 dni" - pisze kolejny.
Jedna z internautek, komentując wpis Ministerstwa Zdrowia, napisała, że na pilną tomografię w Grudziądzu trzeba czekać sześć miesięcy. "To takie 21 dni z małym haczykiem" - dodała. "Rezonans na cito (!) po pięciu miesiącach od skierowania. W tym roku. Jesteście niesamowici!" - wskazuje kolejny. "Co za bzdury, moja mama na operację zaćmy czeka od maja ubiegłego roku" - czytamy w kolejnym komentarzu.
Kolejna internautka dodała, że ma siedem miesięcy oczekiwania na rehabilitację na cito, a na ogólnoustrojową w Busko-Zdrój czeka 11 lat. "Wizyty u specjalistów dwa razy w roku, a powinnam mieć co kwartał. Do chirurga urazowo ortopedycznego termin 8 miesięcy. To jest żenada" - czytamy.