"Mark Zuckerberg to kompletny paranoik". Przyjrzyj się temu zdjęciu
Mark Zuckerberg to bez wątpienia jedna z najważniejszych postaci świata technologii. Pomimo krytyki i błyskawicznie zmieniających się upodobań internautów udaje mu się utrzymać na pozycji lidera mediów społecznościowych.
Przeczytaj też: Początki Facebooka? Długie włosy i... biały t-shirt. Zobacz ten film.
Wczoraj potwierdził to informując o tym, że Instagram ma już 500 milionów użytkowników miesięcznie. Informacje o przekroczeniu ważnego progu opublikował za pomocą powyższego zdjęcia. Dziennikarze zauważyli na nim coś dziwnego.
Czego boi się Zuckerberg
Chodzi o MacBooka widocznego w tle. Wyraźnie widać, że zarówno kamera jak i mikrofon są szczelnie zaklejone taśmą klejącą. Redakcja Gizmodo rozwiewa wątpliwości stwierdzając, że to na pewno komputer i biurko Zuckerberga, bo kilka miesięcy temu opublikował nagranie, które temu dowodzi. Jednocześnie serwis nazywa założyciela Facebooka paranoikiem. The Next Web jest nieco mniej surowy w swych ocenach i przypomina, że identyczną technikę obrony przed hakerami stosuje dyrektor FBI.
Wieczny strach?
W branży o Marku Zuckerbergu od dawna mówi się jako o osobie przesadnie strachliwej. Business Insider stwierdził cztery lata temu, że tak przestraszył się możliwości przejęcia Instagrama przez konkurencję, że kiedy tylko Twitter złożył wstępną ofertę rzucił na stół miliard dolarów. By mieć pewność, że nikt go nie przebije. I w tym wypadku padło określenie "paranoik".
Mark Zuckerberg, założyciel serwisu Facebook. Fot. Flickr
Zuckerberg boi się nie tylko hakerów, ale i zamachowców. New York Post twierdzi, że Facebook wydał na ochronę swojego szefa w zeszłym roku 5 milionów dolarów. Rok wcześniej było to 6,2 mln dol!
Powodem całodobowej ochrony są ponoć groźby ze strony ISIS, które padły na jednym z Twitterowych profili terrorystycznego pseudopaństwa. Inni giganci z Krzemowej Doliny na ochronę prezesów wydają mniej - Twitter 68 tys. dol., Apple... 2000 dol.
Założyciel Facebooka ceni też prywatność. By ją sobie zapewnić wykupił wszystkie domy i działki przylegające do jego posiadłości.
Łatwo oskarżać Zuckerberga o paranoję i hipokryzję. W końcu człowiek żyjący z otwartości innych powinien sam dawać przykład. Problem polega na tym, że Zuckerberg nie jest zwykłym użytkownikiem. Wbrew olbrzymiej większości swoich "klientów" ma dużo do stracenia i do ukrycia. Przestępcy i hakerzy zapewne daliby wiele, żeby poznać sekrety jednego z najpotężniejszych ludzi w branży technologicznej.
-
Indie walczą z COVID-19, świat się boi. "Podwójny mutant" zbiera ponure żniwo [WYKRES DNIA]
-
Hotele znalazły sposób na majówkę. Będą działać "w sposób odpowiedzialny i zgodny z prawem"
-
WP: Naciski na pilotów, potem tuszowanie sprawy - tak wyglądał lot Andrzeja Dudy z Zielonej Góry
-
Ministerstwo komentuje doniesienia o locie Dudy. "Nie doszło do zagrożenia bezpieczeństwa pasażerów"
-
Spis powszechny. Formularz dyskryminuje kilka grup obywateli i uniemożliwia samospis. RPO pisze do GUS
- Ceny żywności "ostro w górę". W marcu skok o 5 proc., zdrożały m.in. zboże i mleko
- Rząd chce luzować obostrzenia regionami. Ale cała Polska wciąż w strefie czerwonej, najgorzej na Śląsku
- Apple atakuje nowościami. Jest i iPad Pro z układem M1 oraz... breloczek za ponad 120 złotych
- Prezydent podpisał nowelizację ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej. "Akt sprawiedliwości"
- Agencja Badań Medycznych przekaże 300 milionów zł na wdrożenie technologii mRNA w Polsce