Anna Streżyńska, minister cyfryzacji, w rozmowie z Polską Agencją Prasową stwierdziła, że jest szansa, iż z końcem 2018 roku Polacy będą korzystać z zupełnie nowych dokumentów.
Czytaj też: Wyciek z baz PESEL czy normalna działalność komorników? Zamieszanie po doniesieniach Ministerstwa Cyfryzacji
Chodzi o e-dowód, którego wprowadzenie w ciągu minionych lat kilkukrotnie przesuwano. Miałby być uniwersalnym dokumentem potwierdzającym nie tylko naszą tożsamość, ale i uprawnienia. W e-dowodzie zapisane byłoby też prawo jazdy czy karta upoważniająca do świadczeń zdrowotnych w ramach ubezpieczenia.
Opóźniają się elektroniczne dowody osobiste fot. funduszeeuropejskie.gov.pl
Właśnie takie cechy miał mieć dokument, nad którym władze pracowały... w 2014 roku. Nie został jednak wdrożony, bo udało się go opracować jedynie teoretycznie, zabrakło rozwiązań praktycznych.
To jest projekt, który odziedziczyliśmy kompletnie niewykonany po poprzednikach. W ramach tego projektu nic nie zrealizowano, więc zaczynamy kompletnie od początku.
- wyjaśniła opóźnienia nad prowadzeniem systemu Streżyńska cytowana przez Forsal.
Kilka miesięcy temu pisaliśmy, że e-dowód ma szansę zostać wprowadzony już w przyszłym roku. Plany jak widać uległy ponownie zmianie.
Jeśli prace pójdą zgodnie z nowym planem załatwianie codziennych spraw w urzędach może być dużo prostsze. Nowym dowodem potwierdzimy wszystkie nasze dane, uprawienia, a nawet podpiszemy się elektronicznie.