Sklep Apple nie działa. Czyżby szykowała się najcichsza premiera iPadów w historii?

Kamil Mizera
Jeżeli chcielibyście w tym momencie kupić cokolwiek w oficjalnym sklepie Apple, to niestety wam się nie uda. Firma właśnie zamknęła go na 4 spusty, gdyż szykuje dla nas "coś specjalnego".

Sama strona sklepu działa jak zawsze. Można przeglądać oferowane przez firmę iPhone'y, komputery czy iPady. Jednak jakakolwiek próba przejścia do zakładki zakupów kończy się wyświetleniem poniższego komunikatu:

Apple StoreApple Store zrzut ekranu

W swój specyficzny sposób Apple chce pobudzić naszą ciekawość, pisząc, że szykuje dla nas coś specjalnego i już nie może się doczekać, by nam to pokazać. Co to może być? 

Pierwsza myśl, która się nasuwa niemal automatycznie: nowe iPady. Nie od dziś wiadomo, że Apple szykuje nowe tablety w tej powoli dogorywającej kategorii urządzeń mobilnych. Zgodnie z niektórymi prognozami firma zamierza przedstawić odświeżone wersje iPada Pro i iPada Air, jak również nową generację iPadów Mini. Apple raczej nie szykuje większej rewolucji w wyglądzie czy funkcjonalności tych urządzeń. Zapewne będą nieco cieńsze, z lepszymi ekranami i podzespołami. Kto wie, może nawet linia Pro dorobi się porządnej klawiatury, bo ta dotychczasowa należy raczej do bardzo słabych.

Sprawdzicie nasze porównanie iPad Pro versus Surface Pro 4:

iPad Pro vs Surface Pro 4

Czy jednak Apple rzeczywiście zamierza pokazać swoje nowe iPady bez tradycyjnego już eventu, na którym Tim Cook mógłby opowiedzieć, jak bardzo "przełomowe" są to urządzenia? Trudno sobie wyobrazić, by tak miało być. 

Niemniej jednak wiele wskazuje na to, że tym razem Apple może zrezygnować z dedykowanego wydarzenia. Zwłaszcza, że od dłuższego czasu mówi się o wiosennej premierze nowych iPadów, ale do teraz nie pojawiły się żadne przecieki wskazujące na datę premiery. Choć wydaje się to zupełnie niespotykane, to może być to konsekwencją faktu, że iPady powoli przestają być istotnym biznesem dla firmy.

Dobrze to widać w ostatnich wynikach kwartalnych Apple. Po pierwszym kwartale firma sprzedała o 19 proc mniej iPadów niż rok wcześniej i zarobiła na nich aż o 22 proc mniej. 

Apple wyniki kwartalneApple wyniki kwartalne źródło: Apple.com

Problemy ze sprzedażą tabletów ma zresztą nie tylko Apple. Cały segment rynku od dłuższego czasu się kurczy. Być może firma uznała, że nie ma czasu na zabawę w wielką premierę iPadów, które niczym wielkim nie będą się różnić od poprzednich generacji, zwłaszcza, że teraz walka trwa o to, by jubileuszowy iPhone wbił wszystkich w podłogę i potwierdził pozycję Apple w segmencie smartfonów.

Jeżeli rzeczywiście Apple nie zamierza organizować specjalnej konferencji z okazji premiery iPadów, to byłoby to w pewien sposób wydarzenie historyczne, a jednocześnie symboliczne - pokazujące, że era tabletów powoli się kończy.

Może jednak tak być, że "magia" Apple wyolbrzymia nasze apetyty, a firma zamierza dodać do oferty jakieś drugorzędne akcesoria. Jak jest w rzeczywistości przekonamy się jeszcze dzisiaj. 

Więcej o: