Według dwóch osób "zaznajomionych ze sprawą" władze Unii planują nałożyć na Google kolejną karę. Według Reutera ma być większa od poprzedniej.
Przypomnijmy, że pod koniec czerwca Alphabet, spółka do której należy największa wyszukiwarka świata, została ukarana za łamanie prawa antymonopolowego kwotą 2,4 mld euro. Według Unii Google wykorzystuje swoją pozycję rynkową do promowania własnej porównywarki cen produktów wyszukiwanych przez użytkowników.
Google miało nadużyć swojej pozycji do promowania własnej porównywarki cen Fot. za BBC
Tym razem sprawa ma związek z Androidem. Skarga dotycząca nadużyć Google została złożona przez kilka firm, m.in. Yandex, nazywany "rosyjskim Google".
Procedura unijna przewiduje, że zanim podejmie ostateczną decyzję sprawą muszą zająć się nowi urzędnicy. W ciągu miesiąca powinni zdecydować czy przychylają się do wcześniejszych wniosków i rekomendują nałożenie kary, czy uważają postępowanie Google za prawidłowe.
Czytaj też: Władze zajęły się rynkiem telekomunikacyjnym w Polsce. Znamy wnioski.
Historia problemów Google w Unii Europejskiej sięga roku 2010, kiedy KE rozpoczęła rozpatrywanie pierwszej skargi. W przypadku kary nałożonej pod koniec czerwca amerykańska spółka stwierdziła, że "nie zgadza się z ogłoszonymi wnioskami".