Microsoft chce zrobić w Windows 10 coś gorszego niż usunięcie "Menu Start". Kultowe programy wkrótce znikną

Robert Kędzierski
Microsoft opublikował listę aplikacji i funkcji, które niebawem znikną z Windows 10. Niektórzy poczują smutek równie wielki jak ten, który towarzyszył usunięciu przycisku "Menu Start".

Microsoft obiecywał, że Windows 10 będzie stale rozwijanym systemem i stara się dotrzymać słowa. Na swoich stronach opublikował właśnie listę aplikacji i usług, które przejdą do historii. Stanie się to albo już wraz z nadchodzącą aktualizacją Fall Creators Update, albo nieco później.

Los następujących rozwiązań jest jednak przesądzony:

Outlook Express - zostanie całkowicie usunięty wraz z najbliższą aktualizacją.
Reader  - aplikacja wbudowana w przeglądarkę Edge zniknie już jesienią.
Wygaszacz ekranu w kompozycjach pulpitu - nie będzie już aktywny.
Paint - zniknie wraz z kolejną aktualizacją.

Dla części użytkowników to właśnie brak ostatniej aplikacji może okazać się najtrudniejszy.  Chociaż bez wątpienia wiele darmowych i sieciowych rozwiązań (takich jak chociażby Paint.net) przebija ją możliwościami. Niektórzy ceną zapewne prostotę i wygodę narzędzia, które pojawiło się... 32 lata temu. Część użytkowników może uznać usunięcie Painta za równie bolesne, co usunięcie przycisku "Menu Start".

Czytaj też: Użytkownicy myśleli, że to jakaś pomyłka. Tymczasem Microsoft wycofał wsparcie dla tych komputerów.

The Register wyjaśnia, że data wydania jesiennej aktualizacji Windows 10 nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzona. Wiele wskazuje jednak na to, że zobaczymy ją w październiku.

Szkoda, że Paint znika z Windows. U sporej części użytkowników budzi uczcie nostalgii. Podobnie jak "Pasjans" czy "Saper", które wprowadzono do systemu z zupełnie innych powodów, niż można by przypuszczać.

Jak zmieniał się Windows od wersji 1 do 8? Ależ ewolucja

Więcej o: