Facebook wypuszcza nowy komunikator. Poznajcie Instagram Threads

Facebook postanowił wypuścić kolejny już komunikator. Instagram Threads to aplikacja dla osób, które chcą kontaktować się z bliskimi znajomymi z Instagrama i przede wszystkim dla fanów dzielenia się zdjęciami.

Facebook już od dawna jest nie tylko portalem społecznościowym. Do przedsiębiorstwa założonego przez Marka Zuckerberga należy również Instagram, komunikatory Messenger i WhatsApp oraz takie marki, jak Oculus i Calibra.

Największy serwis społecznościowy świata uznał jednak, że wciąż ma zbyt mało komunikatorów w ofercie, dlatego wypuścił właśnie kolejny. Aplikacja nazywa się Threads i pozwala na szybkie nawiązanie kontaktu z tak zwanymi "bliskimi znajomymi" z Instagrama.

Oto Instagram Threads do szybkiego wysyłania zdjęć i filmów

Facebook możliwość dodawania konkretnych użytkowników Instagrama do grona swoich bliskich znajomych wprowadził w listopadzie zeszłego roku. Zauważył jednak - jak sam tłumaczy - że kręgi najbliższych znajomych z Instagrama potrzebują możliwości "pozostawania w kontakcie przez cały dzień, aby móc dzielić się tym co robimy i jak się czujemy za pomocą zdjęć i filmów".

Jak przystało na komunikator połączony z fotograficzną społecznościówką, Threads sprawdzi się przede wszystkim do robienia zdjęć i filmów i wysyłania ich bezpośrednio do konkretnych osób. Oczywiście z możliwością uprzedniego nałożenia najróżniejszych filtrów, ozdób i napisów.

Ich wysyłanie w Threads ma być bardzo szybkie i wygodne. Dość powiedzieć, że aplikacja po otwarciu automatycznie przechodzi w tryb aparatu i do wysłania zdjęcia znajomym wystarczą zaledwie dwa kliknięcia.

Instagram ThreadsInstagram Threads fot. Facebook (newsroom.fb.com)

Threads pozwoli ustawić swój status

Threads pozwoli też na ustawienie statusu, w którym znajduje się użytkownik, aby pozostałe osoby wiedziały co robimy i czy mogą się z nami skontaktować. Do wyboru będzie oczywiście kilka standardowo przygotowanych opcji, takich jak "na siłowni", "w drodze" czy "w domu". Każdy będzie mógł stworzyć jednak swój własny status lub... ustawić autostatus, który będzie automatycznie wybierany na podstawie lokalizacji telefonu użytkownika.

Facebook zaznacza jednak, że to użytkownik decyduje, czy udostępnia swój status i - jeśli tak - to komu. Jak sam tłumaczy - wszystko po to, aby zadbać o naszą prywatność.

Więcej o: