Pokemon GO na 45 smartfonach. 70-letni Tajwańczyk pokazał, jak chce złapać wszystkie pokemony

Chen San Yuan to 70-letni Tajwańczyk i fan gry mobilnej Pokemon GO, który naprawdę chce "złapać je wszystkie". W tym celu jeździ po mieście z zestawem 45 smartofnów zamontowanych na rowerze.
Zobacz wideo

Pokemon GO premierę miało już 3,5 roku temu, ale wciąż cieszy się dużą popularnością wśród graczy. Ciężko się dziwić, bo w końcu każdy fan Pokemonów może zrealizować hasło, które towarzyszy grze i kreskówce od lat, czyli "Złap je wszystkie", a przy tym poczuć się jak prawdziwy trener pokemonów.

Gra wykorzystuje wirtualną rzeczywistość, poruszamy się w niej po mieście ze smartfonem w ręku i polujemy na najróżniejsze pokemony. I tak, by zdobyć jakieś stworzenie, musimy pójść na przykład do parku. A jeśli skończą się nam pokeballe, należy udać się kilkaset metrów dalej, do punktu, w którym je uzupełnimy. Niektórzy robią to w drodze do pracy, by się wyluzować, tylko od czasu do czasu bardziej angażując się w rozgrywkę. Inni wychodzą na wspólne spacery, by łapać pokemony i zdobywać Gymy, co bywa trudne samemu. Nie jest nadzwyczajnym widokiem grupa kilkunastu osób w rękach pod jakimś pomnikiem czy budynkiem, która wspólnie próbuje pokonać przeciwnika. To codzienność nawet w Polsce. Wszystkich na głowę bije jednak pomysłowy Tajwańczyk.

Ma 70 lat, dużo czasu i rower na którym przymocował 45 smartfonów, by grać w Pokemon GO

Tajwańczyk Chen San Yuan porusza się po mieście na wyjątkowym rowerze. Do jego kierownicy i ramy zamontowane zostały uchwyty na 45 smartfonów. Na każdym z nich odpalone jest Pokemon GO. O Tajwańczyku zrobiło się głośno już przed rokiem. Wtedy jednak liczba urządzeń, na których miał uruchomioną grę, wynosiła 20, czyli mniej niż połowę tego co teraz. Przez rok jego flota poważnie urosła, ale razem z tym musiały wzrosnąć także jego umiejętności. Operowanie na 45 ekranach wymaga dużego skupienia, które łatwo można dostrzec na twarzy Tajwańczyka; mimo 70 lat, wydaje się być w doskonałej formie. Wystarczy popatrzyć na te krótkie wideo, by stwierdzić że Chen San Yuan traktuje swoje zadanie z wyjątkową powagą.

Więcej o: