Dzisiaj obchodzimy Dzień Ziemi po raz pięćdziesiąty. Z tej okazji Google Doodles przygotowało okolicznościową grafikę, ale nie ograniczono się tylko do tego. Tematem przewodnim tego roku Google uczynił pszczoły, których masowe wymieranie jest bardzo dużym problemem dla środowiska. Firma podjęła w ten dzień współpracę z The Honeybee Conservancy. Fundacja została założona przez Guillermo Fernandeza w 2009 roku, który przybył do USA z Kuby. Tam doświadczył problemów z jedzeniem, ponieważ żył na "pustyni żywności", gdzie brakował m.in. świeżych warzyw i owoców. To zjawisko nie jest typowe tylko dla Kuby, w samych USA na "pustyniach żywności" żyje 13,5 mln osób. Mieszkańcy tych rejonów ze względu na niską jakość jedzenia cierpią m.in. na otyłość i astmę.
The Honeybee Conservancy powstało, by pomóc w przetrwaniu pszczół, które zapylają aż 71 ze stu gatunków roślin, dzięki którym uzyskujemy 90 proc. żywności na świecie. Drugim powodem jest wsparcie społeczności, które znalazły się w takiej sytuacji jak Fernandez. Fundacja eliminuje bariery finansowe oraz edukacyjne i zapewnia dostęp do surowców, które można zmienić w jedzenie. W celu wzmocnienia świadomości ludzi Google i The Honeybee Conservancy stworzyło na Dzień Ziemi grę.
W Dzień Ziemi, dzięki Google Doodle możemy wcielić się w pszczołę i zobaczyć, jaki wpływ na rośliny i ogródki ma nawet ta jedna pszczoła. Guillermo Fernandez jest zachwycony grą i twierdzi, że dzięki niej można wyobrazić sobie realny wpływ na środowisko trylionów pszczół na całym świecie.
Jeśli nie chcemy zająć się hodowlą pszczół, to Google i The Honeybee Conservancy przygotowali listę rzeczy, jakie można zrobić, by je ratować: