Epidemia koronawirusa okazała się potężnym ciosem dla branży motoryzacyjnej. Producenci aut musieli na kilka tygodni zamknąć zakłady produkcyjne. Co więcej, w minionych miesiącach znacznie spadała sprzedaż samochodów, a prognozy ekspertów co do kolejnych miesięcy nie napawają optymizmem.
Firma Elona Muska zamierza zrobić wszystko, by utrzymać obecny poziom sprzedaży. Jak podaje Agencja Reutera, firma zdecydowała się obniżyć o 3 tys. dolarów cenę Modelu Y. Obecnie najnowsze dzieło Tesli można kupić za 49,9 tys. dol., czyli o prawie 6 proc. mniej względem ceny początkowej. Droższa wersja Performance kosztuje natomiast 59,9 tys. dol.
Tesla już wcześniej zdecydowała się obniżyć ceny innych modeli aut, ale tylko na amerykańskim rynku. O 5 tys. dolarów ceny Modeli S i X, a najtańszego w ofercie Modelu 3 o 2 tys. dol. - w ten sposób jego podstawowa wersja Standard Range Plus kosztuje teraz 37,99 tys. dol. W Europie ceny pozostały bez zmian i kształtują się następująco: Model S - 68,9 tys. euro, Model X - 73,9 euro Model 3 - 48,2 tys. euro.
Obniżka cen jest reakcją na gorsze wyniki sprzedażowe firmy i kryzys w branży motoryzacyjnej. Na tle innych koncernu Tesla i tak znajduje się w dogodnym położeniu. W pierwszym kwartale 2020 roku Tesle trafiły do ponad 88 tys. kierowców i firma, mimo pandemii, nadal chce w tym roku dotrzymać obietnicy sprzedaży pół milionach samochodów. W kwietniu 2020 roku Tesla sprzedała jednak o blisko 50 proc. mniej aut aniżeli w tym samym okresie w 2019 roku.