Elon Musk chce odblokować Donalda Trumpa na Twitterze, ale ten zapowiedział, że tam "nie wróci"

- Myślę, że zablokowanie Donalda Trumpa nie było właściwe - powiedział podczas konferencji FT Live's Future of the Car Elon Musk i zapowiedział, że po całkowitym przejęciu Twittera może przywrócić konto byłego prezydenta USA. Donald Trump stworzył jednak nową platformę - Truth Social i zaznaczył, że na Twittera wracać nie zamierza.

Czy opłaca się zamieniać kredyt hipoteczny na taki ze stałą stopą oprocentowania? Czy w ogóle jest teraz sens zadłużać się na zakup mieszkania? Co z rządowymi propozycjami dla kredytobiorców? Zapraszamy do przysyłania pytań na adres news_gazetapl@agora.pl. Już jutro, w czwartek 12 maja, o 12:00 odpowie na nie w programie na żywo Marcin Iwuć, ekspert ds. finansów osobistych.

Elon Musk ogłosił chęć zakupu Twittera jeszcze w połowie kwietnia (a pozytywną odpowiedź zarządu spółki dostał dwa tygodnie później), niedługo po nabyciu ponad 9 proc. akcji spółki. Wykup całego serwisu społecznościowego będzie go kosztował, bagatela, 44 mld dolarów, jednak do tej pory Musk przekonywał, że nie kupuje Twittera dla pieniędzy, a przyświeca mu wyższy cel.  Chce, by serwis stał się "ostoją wolności słowa w internecie". 

Zobacz wideo Wszystkie pieniądze Donalda Trumpa. Uderzenie w "Trump brand" nie będzie wcale najgorsze

Elon Musk odblokuje Trumpa na Twitterze?

Ucieleśnieniem tej idei miałoby być m.in. odblokowanie na platformie Donalda Trumpa. "Stałe zakazy powinny być niezwykle rzadkie i zarezerwowane dla kont, które są botami, oszustwami, spamem... Uważam, że blokowanie Donalda Trumpa było niewłaściwe" - powiedział Elon Musk cytowany przez CNBC. Miliarder podkreślił, że doprowadziło to ostatecznie do tego, że Trump "nie ma prawa głosu".  

Przypominamy, że Twitter zawiesił na stałe konto Trumpa w styczniu 2021 r. po ataku jego zwolenników na Kapitol. Oskarżono go wtedy o "podżeganie do przemocy" i usunięto z platformy, żeby zminimalizować ryzyko m.in. dalszej eskalacji niezadowolenia zwolenników byłego prezydenta USA. CNBC podaje, że w ostatnim półroczu urzędowania, zanim został zablokowany, średnia dzienna liczba jego tweetów wynosiła 34. Śledziło je aż 80 mln osób.  

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Donald Trump nie chce wracać na Twittera. Ma swoją platformę 

Elon Musk studził nastroje, ponieważ wciąż nie jest samodzielnym właścicielem Twittera. W kwietniu przedstawił on ofertę kupna 100 proc. akcji w cenie 54,20 dol. za każdą. W sumie 44 mld dolarów, ale transakcja nie została jeszcze zamknięta. Mimo to zapowiedział, że cofnąłby zakaz Trumpowi. Były prezydent USA zdążył już jednak ogłosić, że "nie wróci na Twittera". Trump stworzył bowiem nową konkurencyjną platformę - Truth Social. 

Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

- Lubię Elona Muska. Bardzo go lubię. To wspaniała osoba. Kiedy byłem w Białym Domu, zrobiliśmy wiele dla Twittera. Byłem rozczarowany sposobem, w jaki potraktowała mnie platforma. Nie zamierzam tam wracać  - powiedział Donald Trump cytowany przez CNBC.  

Trump radził Muskowi, żeby kupił Twittera?

Devin Nunes szef nowej firmy byłego prezydenta Donalda Trumpa powiedział "New York Post", że były prezydent USA zachęcał nawet Muska do złożenia oferty kupna Twittera. Szybko zdementował to sam Elon Musk i przekazał, że to nieprawda. "Nie komunikowałem się bezpośrednio ani pośrednio z Trumpem, który publicznie oświadczył, że będzie korzystał wyłącznie z Truth Social" - napisał na Twitterze.

Więcej o: