Lidl będzie sprzedawał samochody. Własnej produkcji. Samochody elektryczne, nie autka z czekolady

Lidl wprowadza na rynek samochód elektryczny. Auto o nazwie Elaris Finn ma być dostępne w ofercie popularnej sieci sklepów. Jego produkcja ma ruszyć jesienią 2022 roku. Samochód będzie można wypożyczyć w ramach abonamentu.

Parlament Europejski na początku czerwca przegłosował plan obcięcia emisji dwutlenku węgla z samochodów osobowych i dostawczych o 100 proc. do 2035 roku. W praktyce oznacza to przestawienie  motoryzacji za 13 lat na auta bezemisyjne i koniec sprzedaży samochodów z silnikiem spalinowym. PE zakłada, że do roku 2030 cel redukcji emisji zostanie ustalony na poziomie 55 proc. dla samochodów osobowych. Lidl ze swoim pojazdem wpasowałby się więc w założenia europejskie.  

Zobacz wideo To sygnał hamowania gospodarki? Sprzedaż aut w Europie mocno spadła na początku roku

Lidl wprowadza na rynek samochód elektryczny

Portal moto.pl opisuje, że Elaris Finn to niewielki, miejski samochód elektryczny. W środku będzie znajdowało się miejsce dla dwóch pasażerów i na … zakupy zrobione w Lidlu. Pomieści on bowiem 229 litrów. Długość pojazdu nie przekroczy trzech metrów. 

Samochód ma być wyposażony w 14-calowe alufelgi, urządzenie multimedialne z dotykowym ekranem, łączność Bluetooth, oświetlenie LED, klimatyzację i tempomat oraz silnik elektryczny o mocy 47,6 KM.

Pojazd zasilać ma akumulator o pojemności 32 kWh. Z racji, że jest to samochód elektryczny będzie wyposażony w złącze CCS pozwalające na ładowanie z mocą do 30 kW oraz będzie miał możliwość ładowania z gniazdka mocą 11 kW. Naładowany w ten sposób akumulator, według deklaracji producenta, powinien pozwolić na przejechanie 200 km.  

Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Samochód Lidla będzie do kupienia wyłącznie w Chinach

Samochód pojawi się jesienią bieżącego roku na niemieckim rynku. Elaris Finn będzie można wynająć w abonamencie - 222 euro miesięcznie z umową zawartą na 12 miesięcy. Auto będzie miało jednak limit kilometrów (10 tys.), po których przejechaniu każdy dodatkowy kilometr będzie dodatkowo kosztował. 

Nie oznacza to jednak, że samochód nie trafi do tradycyjnej sprzedaży. Elaris Finn będzie można kupić, ale tylko w Chinach. Według cen podanych przez producenta ma on kosztować 23 900 euro, czyli 120 tysięcy złotych.  

Za taką kwotę można znaleźć ciekawe propozycje na rynku wtórnym, a także wśród nowych samochodów

- komentuje wysoką cenę Krzysztof Kruczkowski z portalu moto.pl.

Więcej o: