Cenzura? Elon Musk zablokował konta dziennikarzy na Twitterze. Wiceszefowa KE grozi sankcjami

Elon Musk zablokował na Twitterze profile dziennikarzy. Tłumaczył, że zawiesił je za tzw. doxing. Wcześniej ten sam los spotkał nastolatka z Florydy, który na swoim koncie pokazywał przeloty prywatnego odrzutowca Muska. Tymczasem wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova zagroziła właścicielowi Twittera sankcjami.

Twitter zaczął zawieszać konta za tzw. doxing. Polega on na gromadzeniu i publikowaniu w sieci danych osobowych lub innych prywatnych informacji. W środę portal należący do Elona Muska zablokował profil 19-letniego Jacka Sweeney'a z Florydy oraz założony przez niego profil "ElonJet", który pokazywał przeloty prywatnego odrzutowca Muska. Twitter zawiesił także wszystkie inne prowadzone przez niego konta na tej platformie.

Twitter blokuje konta, Elon Musk się tłumaczy. A Komisja Europejska grozi sankcjami

Natomiast w czwartek Twitter zawiesił konta kilku dziennikarzy. Zablokowany został m.in. Drew Harwell z "Washington Post", Aaron Rupar z dziennika "Independent", Ryan Mac z "New York Times" oraz Donie O'Sullivan z CNN. Elon Musk skomentował, że zasady w sprawie doxingu obowiązują wszystkich - również dziennikarzy.

Więcej informacji ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

W osobnych wpisach wyjaśnił, że konta "zaangażowane w doxing" zostają zawieszone na okres siedmiu dni. "Krytykowanie mnie przez cały dzień jest całkowicie w porządku, ale doxxowanie mojej lokalizacji w czasie rzeczywistym i narażanie mojej rodziny już nie jest" - napisał Elon Musk.

Właściciel Twittera stworzył również ankietę, w której pyta użytkowników, czy powinien natychmiast odblokować konta, które zostały zawieszone za doxing, czy też "kara" powinna obowiązywać przez 7 dni. W ankiecie opublikowanej w piątek rano czasu polskiego wzięło udział ponad 3 mln użytkowników. Prawie 59 proc. osób zagłosowało, aby Elon Musk natychmiast zdjął blokadę.

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova odniosła się do ostatnich wydarzeń, które miały miejsce na Twitterze i zagroziła sankcjami. "Doniesienia o arbitralnych zawieszeniach dziennikarzy na Twitterze są niepokojące. Unijny Akt o Usługach Cyfrowych (Digital Services Act) wymaga poszanowania wolności mediów i praw podstawowych. Potwierdza to europejski akt o wolności mediów. Elon Musk powinien być tego świadomy. Istnieją granice. I sankcje, wkrótce" - czytamy we wpisie.

Elon Musk bronił wolności słowa. Twitter czeka cenzura?

Elon Musk najwyraźniej zmienił zdanie w kwestii wolności słowa. Jeszcze na początku listopada 2022 roku deklarował, że nie zablokuje profilu ElonJet. Mówił, że w ten sposób chce angażować się w wolność słowa w internecie. Natomiast wcześniej próbował przekupić twórcę konta, aby skasował profil. Jack Sweeney jednak odmówił.

"Moje zobowiązanie do wolności słowa rozciąga się nawet na nieblokowanie konta obserwującego mój samolot, mimo że stanowi to bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa osobistego" - pisał wtedy. 

Zobacz wideo Myślałem, że to skok na kasę. Bardzo się pomyliłem. Test słuchawek AirPods Pro 2 [TOPtech]
Więcej o: