Mechanicy warsztatów Tesli, zrzeszeni w związku zawodowym IF Metall, który reprezentuje 300 tys. pracowników w całej Szwecji, domagają się podpisania przez amerykański koncern układu zbiorowego, określającego m.in. poziom wynagrodzeń oraz składki na fundusz emerytalny. Jednak Tesla odmówiła, tłumacząc, że oferuje już umowy równoważne lub lepsze niż te objęte układami zbiorowymi i "nie widzi powodu, aby podpisywać inną umowę" - podaje "The New York Times".
Szwecja. Związki zawodowe przyłączają się do strajku pracowników Tesli
Związek zawodowy IF Metall rozpoczął strajk 27 października. Objęto nim 12 centrów serwisowych Tesli. Do akcji protestacyjnej przyłączył się Szwedzki Związek Pracowników Transportu, który we wtorek wprowadził blokadę portów w Malmoe, Sodertaelje pod Sztokholmem, Goeteborgu oraz w Trelleborgu. Jak podaje "The New York Times", dokerzy odmawiają rozładunku samochodów marki Tesla. Co więcej, zapowiedzieli rozszerzenie blokady na wszystkie porty w Szwecji, co miałoby nastąpić od 17 listopada.
Jak czytamy w amerykańskim dzienniku, do strajku może przyłączyć się również związek zawodowy skupiający elektryków, którzy zapowiedzieli, że przestaną serwisować stacje ładowania Tesli, gdy będą wymagały naprawy. Z kolei konserwatorzy grożą wstrzymaniem wszelkich prac w obiektach tej amerykańskiej firmy.
Tesla wstrzymała dostawy elektryków do Szwecji?
W ubiegłym tygodniu, gdy zapowiadano blokadę czterech szwedzkich portów, Tesla miała przekierować dostawy swoich samochodów do innych portów. Wówczas Szwedzki Związek Pracowników Transportu zagroził, że jeśli nie dojdzie do porozumienia, to 17 listopada blokada obejmie wszystkie porty w Szwecji.
Mans Frostell, dyrektor naczelny portu Sodertalje pod Sztokholmem przekazał w rozmowie z "The New York Times", że Tesla dostarczała do Szwecji średnio 1200 samochodów tygodniowo. Natomiast w tym tygodniu do portów nie dotarł ani jeden pojazd firmy Elona Muska.
Związki zawodowe popierające strajk IF Metall oświadczyły, że chcą nie tylko poprawić warunki pracy mechaników zatrudnionych przez Teslę, ale także bronić ugruntowanego w Szwecji systemu zorganizowanej pracy, w którym pracodawcy i pracownicy współpracują w celu osiągnięcia konsensusu w sprawie wynagrodzeń, świadczeń i godzin pracy. Takie umowy obejmują około 90 procent pracowników w Szwecji - wyjaśnia "The New York Times".
