Koniec kolejnej współpracy z Rosją. Tym razem chodzi o ESA. Misja "Łuna" do zmiany

Europejska Agencja Kosmiczna kończy współpracę w Rosją nad kolejnym programem. Wcześniej, w marcu, zrezygnowano z kooperacji przy misji lotu na Marsa "ExoMars".
Zobacz wideo Róża Thun: Ciśniemy, żeby na Rosję zostało nałożone pełne embargo

Kierownictwo ESA wyjaśnia, że w obliczu wojny w Ukrainie prowadzenie z Rosją jakichkolwiek wspólnych prac uważa za "niemożliwe".

Przeniesione technologie

Europejska Agencja Kosmiczna ESA zaprzestała współpracy z Rosją przy programie misji księżycowych "Łuna". Technologie, które ESA miała wysłać wraz z misjami rosyjskimi, zostaną teraz wyniesione w przestrzeń kosmiczną w inny sposób.

Więcej wiadomości ze świata na stronie głównej Gazeta.pl>>>

"Do lipca opracujemy skonsolidowany pakiet dalszych działań związanych z misją ExoMars, oparty na trwających badaniach technicznych z udziałem kilku partnerów" - napisał na Twitterze dyrektor generalny ESA Josef Aschbacher.

Pomoc NASA

ESA ogłosiła, że zestaw do odwiertów i analiz ma zostać przetransportowany na Księżyc dzięki pomocy amerykańskiej agencji kosmicznej NASA.

Mająca siedzibę w Paryżu organizacja chciała uczestniczyć w misjach księżycowych Łuna-25, -26 i -27. Zaplanowane na lato tego roku wystrzelenie Łuny-25 miało również obejmować kamerę nawigacyjną Pilot-D.

Rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos została już poinformowana o planowanym demontażu kamery, jak powiedział Josef Aschbacher. W związku z tym już planowana jest alternatywna misja z "komercyjnym dostawcą usług", mająca na celu przetestowanie kamery Pilot-D.

Komentując decyzje Rady ESA, dyrektor generalny ESA Josef Aschbacher napisał na Twitterze: "Czas, by urzeczywistnić nasze ambicje dotyczące silnej, autonomicznej i odpornej Europy w kosmosie, nigdy nie był tak ważny jak dziś".

Kosmiczne sankcje

"Podobnie jak w przypadku ExoMars, rosyjska agresja na Ukrainę i wynikające z niej sankcje stanowią zasadniczą zmianę okoliczności i uniemożliwiają ESA realizację planowanej współpracy przy misji księżycowej" - stwierdziła organizacja.

ESA już pod koniec marca odwołała swój udział w misji marsjańskiej "ExoMars", która miała poszukiwać śladów życia na Marsie.

(DPA, AFP/jak)

Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle. 

 
Więcej o: