W Norwegii po raz kolejny aresztowano czterech Rosjan za nielegalne robienie zdjęć różnych obiektów infrastruktury krytycznej. Czwórka mężczyzn i jedna kobieta zostali zatrzymani w ubiegły czwartek na północy Norwegii, jak poinformowała w poniedziałek 17 października policja. Podróżowali samochodem na rosyjskich tablicach rejestracyjnych. Skonfiskowano przy nich obszerny materiał fotograficzny – powiedział dla norweskiego kanału telewizyjnego TV2 jeden z oficerów policji.
Ujęci Rosjanie zaprzeczali stawianym im zarzutom i podawali się za zwykłych turystów. Według policji wjechali oni do Norwegii przez Finlandię pod koniec września lub na początku października.
Już w zeszłym tygodniu doszło do zatrzymania dwóch Rosjan. Jeden z nich, 51-letni mężczyzna, został zauważony podczas robienia zdjęć Kirkenes – jednego z największych portów lotniczych w Północnej Norwegii. Podczas rewizji funkcjonariusze znaleźli zdjęcia nie tylko z lotniska, lecz także śmigłowców Bell norweskiego wojska. Wcześniej na granicy wykryto Rosjanina z dwoma dronami i nośnikami pamięci zawierającymi szereg zdjęć i filmów wykonanych w Norwegii.
Ostatnio w Norwegii wielokrotnie zaobserwowano drony nad instalacjami infrastruktury energetycznej, w tym nad morskimi platformami wiertniczymi i gazowymi. Te incydenty oraz akty sabotażu dokonane na gazociągach Nord Stream 1 i 2 na Bałtyku skłoniły władze kraju do zwiększenia środków bezpieczeństwa. Norwegia zastąpiła obecnie Rosję jako największy dostawca gazu do Europy Zachodniej od czasu, gdy import energii z Rosji został ograniczony w wyniku rosyjskiej wojny napastniczej na Ukrainie.
Podobnie jak inne kraje zachodnie, Norwegia także wprowadziła zakaz przelotów dla Rosjan. Osobom naruszającym przepisy grozi do trzech lat więzienia. (AFP/jar)
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle