Zastąpienie węgla odnawialnymi źródłami energii (OZE) to jedno z największych zadań, jakie stoją przed Polską w najbliższej dekadzie. Pozwoli to na zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych, co może wpłynąć walkę ze zmianami klimatycznymi. Jak wynika z sondażu opublikowanego na rmf24.pl, w którym wzięło udział 1100 osób, około 2/3 Polaków (63,8 proc. ankietowanych) twierdzi, że klimat zmienia się na gorsze.
Podobny odsetek ankietowanych opowiedział się za rezygnacją z energetyki węglowej - 63,9 proc. Ponad 20 proc. Polaków chce pozostawienia tradycyjnego źródła energii.
Problematyczną kwestią w tematyce powstrzymywania zmian klimatycznych jest prawdopodobna podwyżka kosztów energii wynikająca z zastąpienia węgla innymi paliwami. Okazuje się, że osoby świadome pogorszenia klimatu i chętne do rezygnacji z energetyki węglowej zgodziłaby się po wzrost kosztów. Zgodziłoby się na to 59,3 proc. ankietowanych, a 30,5 proc. było przeciwnych. Niewiele ponad 10 proc. nie ma opinii w tym temacie.
>>> Dowiedz się więcej: Imielin boi się zapaść pod ziemię. Mieszkańcy protestują przeciwko kopalni węgla
Polacy w intrygujący sposób wyrazili swój stosunek do energetyki atomowej. 51,2 proc. badanych stwierdziło, że elektrownie atomowe powinny zastąpić te węglowe, a 30 proc. jest natomiast przeciwko takiemu rozwiązaniu.
Pod koniec ubiegłego roku Ministerstwo Aktywów Państwowych przekazało do Komisji Europejskiej plan na rzecz klimatu i energii na następne 10 lat. Zgodnie z jego założeniami 40 proc. mniej węgla będzie używanego w produkcji prądu. Ponadto, nasz kraj zobowiązał się do mniejszej produkcji gazów cieplarnianych, a także zwiększenia udziału OZE w transporcie. Odejście od węgla ma również motywacje ekonomiczne. Polski węgiel energetyczny jest o 40 proc. droższy w porównaniu do cen na rynkach światowych, a krajowe kopalnie są w większości przypadków nierentowne.