Zdecydowana większość dotychczasowo dostępnych danych ws. zanieczyszczenia oceanów opiera się na przypuszczeniach - mówiła Forbesowi Carmen Morales, badaczka w Marine Litter Lab na hiszpańskim University of Cádiz. Morales postanowiła więc przeprowadzić dogłębne badania tematu ze swoim zespołem, które opublikowała niedawno w Nature.
Z badań zespołu Morales wynika, że aż 80 proc. zanieczyszczeń w oceanach składa się z plastiku. Ponadto aż trzy czwarte morskich odpadów to zaledwie 10 przedmiotów, z czego aż osiem to plastik. Cztery z nich odpowiadają aż za 44 proc. zaśmiecenia oceanów. Są to:
Pozostałe zanieczyszczenie oceanów stanowią: liny syntetyczne, artykuły związane z rybołówstwem, plastikowe nasadki i pokrywki, opakowania przemysłowe, szklane butelki oraz puszki po napojach.
Spodziewaliśmy się, że plastik będzie stanowił większość w odpadach morskich, ale szokujące było odkrycie, że torby, butelki, pojemniki na żywność i sztućce wraz z opakowaniami stanowią prawie połowę z nich
- skomentowała wyniki badań Morales.
Rokrocznie do oceanów trafia aż 8,8 mln ton odpadów z tworzyw sztucznych. Zwierzęta się nimi dławią, i w nich utykają. Oprócz tego jest jeszcze problem mikroplastiku. Drobne, rozpuszczone cząstki plastiku w wodzie przypominają pokarm, który dostaje się do całego łańcucha pokarmowego i trafia także na nasze talerze. Szkody, jakie wyrządza mikroplastik nie są jednak jeszcze dobrze zbadane.
Carmen Morales zauważa ponadto, że badania jej zespołu pokazują, iż ograniczenia dot. używania plastików w postaci słomek, mieszadeł do kawy czy patyczków - choć są medialne - to nie rozwiązują prawdziwego problemu. Zamiast tego naukowcy proponują wprowadzenie zakazów używania produktów jednorazowych z tworzyw sztucznych na wynos. Badacze sugerują również wprowadzenie polityki „rozszerzonej odpowiedzialności producenta", zgodnie z którą producenci przedmiotów z tworzyw sztucznych ponosiliby odpowiedzialność za to, gdzie kończą wytwarzane przez nich plastiki. Zasady, jak stwierdzili autorzy, powinny być połączone z systemami kaucyjnymi, które zachęcałyby do oddawania plastiku.