Erupcja wulkanu Cumbre Vieja na wyspie La Palma (Wyspy Kanaryjskie) trwa już od 19 września i wiele wskazuje, że powoli dobiega końca. Wulkan przez ostatnie kilka tygodni pokazał jednak siłę natury, niszcząc m.in. ok. 2,5 tys. budynków, kilkaset hektarów upraw i zasypując pyłem wszystko w swoim najbliższym otoczeniu.
Teraz siłę wulkanu możemy obserwować na filmie, który nagrali autorzy kanału Live Storms Media, śledzący ekstremalne zjawiska pogodowe. Sceny uwieczniono przy pomocy kamery umieszczonej na pokładzie drona, który krążył niemal bezpośrednio nad kraterem wulkanu. Zdjęcia wulkanu można natomiast obejrzeć w galerii artykułu.
Na wideo doskonale widać, jak potężne ilości dymu i pyłu wulkanicznego oraz lawy wyrzuca z siebie wulkan w każdej sekundzie. A erupcja trwa przecież nieprzerwanie od siedmiu tygodni.
Więcej informacji na temat erupcji Cumbre Vieja znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wedle najświeższych informacji hiszpańskich wulkanologów, aktywność Cumbre Vieja powoli się jednak zmniejsza. Obecnie wyrzuca on trzy razy mniej dwutlenku siarki niż w październiku. 3 listopada było to niespełna 10 tys. ton tego bardzo szkodliwego związku (w ciągu doby).
Wciąż niestety nie oznacza to końca erupcji, która może trwać jeszcze wiele tygodni. Sejsmolodzy szacują, że zajmie to od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy. W ciągu ostatniego stulecia wulkan na La Palmie wybuchał wcześniej dwukrotnie - w 1949 i 1971 roku.