W sobotę Elon Musk i jego firma SpaceX razem z NASA organizują pierwszy komercyjny, załogowy lot w kosmos. Falcon 9 wyniesie na orbitę kapsułę Crew Dragon, zdolną pomieścić czterech astronautów. Załogę będą stanowić jednak tylko dwie osoby - doświadczeni astronauci Robert Behnken i Douglas Hurley, których historię przybliżyliśmy na naszym portalu. Pierwszy z nich ma 49 lat, a drugi 53 lata. Wiele osób zastanawiało się, dlaczego w tak ważnej misji, biorą udział astronauci nie pierwszej młodości.
Jak wyjaśnia dla Nauka w Polsce PAP dr Anna Fogtman z Europejskiego Centrum Astronautów, przekonanie, że astronauta musi być atletą o doskonałej formie, to mit.
Dr Fogtman przekonuje, że najlepszym wiekiem dla astronautów jest przedział 40-50 lat. Wszystko przez to, że w takich misjach istotne są nie tylko zalety fizyczne, lecz także kwestie intelektualne. Podczas misji kosmicznej istotne jest doświadczenie życiowe, opanowanie, równowaga psychiczna i dobrze rozwinięte zdolności kognitywne.
Około 40-50-latkowie mają te cechy w równowadze, co daje im zdecydowaną przewagę w porównaniu do osób dużo młodszych lub dużo starszych
- mówi Fogtman, która zajmuje się opracowywaniem strategii szacowania ryzyka zdrowotnego i ochrony zdrowia europejskich astronautów przed promieniowaniem kosmicznym.
[...] zgodnie z regulacjami NASA, starsi astronauci i astronautki są uprzywilejowani, ponieważ istnieje u nich mniejsze ryzyko wystąpienia nowotworów w wyniku takiej ekspozycji. Dlatego właśnie w misjach kosmicznych prawdopodobnie nigdy nie zobaczymy 20-latków
- dodaje Fogtman. Mówi też o tym, że w przeszłości liczyło się doświadczenie militarne, astronautami był osoby wywodzące się z wojska. Obecnie podczas misji kosmicznych trzeba rozwiązywać wiele problemów naukowych, które wymagają wyższego wykształcenia. Robert Behnken ma doktorat z zakresu inżynierii mechanicznej i licencjat z fizyki. Douglas Hurley z kolei uzyskał licencjat inżynierii lądowej.