Firma SpaceX Elona Muska po raz pierwszy wysłała astronautów w kosmos (na Międzynarodową Stację Kosmiczną) w maju 2020 roku. Było to wydarzenie bez precedensu, bo nigdy wcześniej prywatne przedsiębiorstwo nie wysłało ludzi na orbitę.
Dla USA był to również symboliczny koniec trwającej 9 lat przerwy w lotach w kosmos. Od zakończenia programu wahadłowców w 2011 roku Amerykanie musieli korzystać z pomocy Rosjan, aby dostać się na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Za takie podwiezienie słono zresztą płacili.
Pierwsi Rosjanie polecą w kosmos ze SpaceX
Teraz role się odwróciły. Jest już niemal pewne, że niebawem pierwsi Rosjanie wsiądą na pokład załogowego statku SpaceX i wraz z amerykańskimi astronautami polecą na ISS. Szef rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos Dmitrij Rogozin przyznał trzy tygodnie temu, że kapsuła Crew Dragon jest już "wystarczająco bezpieczna", aby zabrać ze sobą rosyjskich kosmonautów. Wcześniej do osiągnięć SpaceX podchodził on sceptycznie.
Znamy już nawet przybliżoną datę pierwszego lotu Rosjan na pokładzie prywatnego statku kosmicznego z USA. Jak twierdzi serwis Komputer Świat, ma się to stać przy okazji misji Crew-5, która planowana jest na wrzesień 2022 roku. Ostatnia załogowa misja astronautów na ISS rozpoczęła się 11 listopada br. i oznaczona została jako Crew-3.
Więcej na temat kosmosu znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl
W ramach misji Crew-5 na pokładzie Crew Dragon ma znaleźć się miejsce dla jednego rosyjskiego kosmonauty (na razie nie podano jego nazwiska). Dołączy on do dwójki astronautów NASA (Nicole Aunapu Mann oraz Josh A. Cassada) i Japończyka Koichi Wakata z agencji JAXA. Nie będzie to jednak koniec lotów Rosjan na pokładzie amerykańskiej kapsuły. Kolejną misją z udziałem Rosjanina ma być Crew-6, którą zaplanowano na 2023 rok.
