Projektowana i budowana od ponad dekady rakieta NASA Space Launch System (SLS) wreszcie przeszła ważny test. Była to próba generalna "na mokro" (jak nazywa to NASA), czyli test napełniania zbiorników paliwem i utleniaczem, który przeprowadzono nocą (czasu polskiego) z poniedziałku na wtorek.
Rakieta SLS została ustawiona na stanowisku startowym w Centrum Kosmicznym Johna F. Kennedy’ego na Florydzie już kilka dni temu. Pierwsze procedury przygotowań do symulowanego startu rakiety rozpoczęto jeszcze w sobotę, a w poniedziałek inżynierowie NASA sprawdzili rakietę i zaczęli napełnianie zbiorników paliwem.
Podczas tej operacji nie wszystko poszło zgodnie z planem. Kontrolerzy dostrzegli niegroźny wyciek wodoru w okolicy przewodu łączącego maszt serwisowy i rdzeń rakiety. Próbowano rozwiązać problem, podgrzewając i następnie chłodząc element, który uległ rozszczelnieniu, ale ten sposób nie wypalił. Co ciekawe, poprzednie próby SLS również wykazały problemy ze szczelnością niektórych elementów. Jak informowała NASA, miały one zostać rozwiązane.
Pomimo wycieku (który w normalnych warunkach automatycznie wstrzymałby procedurę startu) NASA postanowiła kontynuować próbne odliczanie. W późniejszym czasie udało się dokończyć tankowanie rakiety i przejść do odliczania końcowego, podczas którego wykonano kilka krytycznych czynności. Identyczne trzeba będzie wykonać już przed prawdziwym startem rakiety. Szczęśliwie zostały one przeprowadzone już bez problemów.
Test zakończono ostatecznie 29 sekund przed symulowanym startem rakiety. NASA nie zdradza jednak na razie żadnych dodatkowych szczegółów. Badacze agencji muszą bowiem przeanalizować dokładnie wszystkie dane zebrane podczas tego testu. Zapewne NASA zdradzi też wtedy możliwy termin startu rakiety.
Wciąż nie jest pewne, kiedy wyczekiwana rakieta SLS poleci wreszcie w kosmos. Według wstępnych planów start miałby nastąpić w lipcu br. (wcześniej start już wielokrotnie przesuwano, m.in. na maj br.), ale badacze z NASA przyznawali już, że termin jest nierealny. Jak przypomina serwis Space.com, najwcześniejszy możliwy termin to obecnie 23 sierpnia.
W ramach pierwszej misji księżycowej (Artemis 1) SLS ma wynieść w kosmos kapsułę Orion Multi-Purpose Crew Vehicle, która na kilka dni wejdzie na orbitę Księżyca, a następnie wróci na Ziemię. Lot będzie oczywiście bezzałogowy. Astronauci polecą na orbitę Księżyca dopiero w ramach Artemis 2 (w 2024 roku), a wylądują na Srebrnym Globie w ramach misji Artemis 3. Ta odbędzie się jednak nie wcześniej niż w 2025 lub 2026 roku.