Słowacja. Certyfikaty covidowe będą kontrolowane w zakładach pracy

Słowacki parlament przyjął w piątek projekt zmian w kilku ustawach, pozwalający na uzależnienie dostępu pracowników do przedsiębiorstw od certyfikatów covidowych. Zmieniony pakiet ustaw, nazwany "Lex Korona" musi jeszcze podpisać prezydent Słowacji Zuzanna Caputová.

Wstęp do zakładów pracy może zostać ograniczony tylko do osób mających zakończone szczepienia, ozdrowieńców oraz osób mających negatywny wynik testów.

Komentatorzy są zdania, że władze szybko skorzystają z nowych przepisów, ponieważ rozwój pandemii na Słowacji jest niekorzystny.

Słowacja. Pracodawcy będą mogli odsyłać pracowników na bezpłatny urlop

Jeżeli pracownik nie będzie miał zaświadczeń i nie będzie chciał wykonać testów, pracodawca ma obowiązek mu je zapewnić. Odmowa będzie oznaczać urlop bezpłatny.

Przepisy dotyczą także policjantów, żołnierzy i celników. Przyjęte w piątek przepisy mają obowiązywać do końca kwietnia przyszłego roku.

Przepisy przewidują kontrolę certyfikatów covidowych, w tym ich autentyczności, przez właścicieli firm usługowych oraz restauracji, barów, klubów oraz hoteli.

Jeżeli ewentualne sprawdzenie postępowania działań właścicieli firm wykaże poważne niedociągnięcia, lokal może zostać zamknięty na 30 dni. W przypadku powtarzających się wykroczeń przedsiębiorstwu grozi odebranie zezwolenia na działalność.

Władze już wcześniej ogłosiły, że nowe przepisy będą miały zastosowanie w powiatach o najgorszej sytuacji epidemicznej, gdzie lokale usługowe, restauracje i hotele mają być otwarte tylko dla osób zaszczepionych.

Zobacz wideo Dr Fiałek o hejcie, który go dotknął w związku z walką z COVID-19

Słowacja. "Lex Korona" proponuje kary za obrażanie lekarzy

"Lex Korona" wprowadza kary wysokości do 1500 euro za obrażanie pracowników służby zdrowia lub dyskredytowanie ich zaleceń. Rozwiązanie wprowadzono w związku z powtarzającymi się atakami lub groźbami wobec lekarzy i pielęgniarek uczestniczących w akcji szczepień.

Projekt ustawy krytykowała podczas debaty opozycja. Lider skrajnie prawicowej partii Kotlebowcy-Ludowa Partia Nasza Słowacja, Marian Kotleba nazwał propozycję "Lex Korona" środkiem do "faszystowskiego i brutalnego nacisku na ludzi, aby się zaszczepili". Kotleba, którego partia ma 17 mandatów w liczącym 150 osób parlamencie, został w ubiegłym roku nieprawomocnie uznany za winnego szerzenia ekstremizmu i  skazany na karę 4 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności.

Przyjęte przez parlament rozwiązania stwarzające podstawę prawną dla działań są mniej rygorystyczne, niż proponowali to eksperci rządowi.

Sytuacja epidemiologiczna w pięciomilionowej Słowacji, która zalicza się do krajów UE o najniższym odsetku zaszczepionych obywateli, pogarsza się od września. We wtorek laboratoria w kraju potwierdziły po raz pierwszy od początku pandemii dzienny wzrost zakażeń o ponad 7000. Niektóre szpitale, z powodu napływu pacjentów z COVID-19 ograniczają zabiegi planowe. Coraz częściej hospitalizowani przewożeni są do szpitali w innych regionach. Około ośmiu z dziesięciu osób trafiających do szpitali nie było w pełni zaszczepionych.

Piotr Górecki (PAP)

Koronawirus: wszystkie aktualne informacje i zalecenia na gov.pl

Więcej o: