NASA przygotowuje się do podróży na Marsa. Zgodnie z planem ogłoszonym w zeszłym roku człowiek ma stanąć na powierzchni Czerwonej Planety w ciągu trzech dekad. Zrealizowanie tego planu wymaga oczywiście gigantycznych pieniędzy, bo do rozwiązania są wielkie problemy, takie jak opracowanie odpowiedniego napędu, przeprowadzenie wcześniejszych misji, których celem jest umieszczenie zbadanie Marsa z jego orbity.
NASA chce, by astronauci dotarli Orionem na powierzchni takiego obiektu w 2025 roku. Wcześniej jednak agencja planuje... przejęcie asteroidy i skierowanie go na orbitę Księżyca. Jak wyjaśnia Washington Post mamy tego dokonać za pomocą zrobotyzowanego statku kosmicznego.
Podróżne międzygwiezdne rozpalają wyobraźnię nie tylko naukowców, ale i artystów. N ASA opublikowała właśnie serię plakatów , które przedstawiają wizję świata, w którym odległe planety są w naszym zasięgu. Podróżować będziemy mogli nie tylko na Marsa czy Wenus, ale i na "Superziemie" takie jak Kepler-186f czy Kepler-16b, które mogłyby być, z racji na panujące tam warunki, naszym drugim domem.
Fot. NASA (publikacja zgodna z warunkami licencji NASA)
Plakaty NASA pokazują jak wiele mamy do odkrycia w naszym najbliższym "sąsiedztwie". Tytan, Europa, Jowisz widziane z bliska zapewne zaparłyby nam dech w piersi.
Projekty NASA to oczywiście jedynie wizje, które mają nam uzmysłowić jak wiele może przynieść rozwój technologii umożliwiający podróżowanie w najdalsze zakątki naszej galaktyki.