Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju sprzedał połowę swojego pakietu Grupy Azoty – dokładnie 2,850,000 akcji, 2,9 proc. wszystkich akcji grupy. Udziały zostały sprzedane w formie przyspieszonej budowy księgi popytu po zamknięciu wczorajszej sesji na GPW, z dyskontem wobec ceny na zamknięciu, która wynosiła 69,52 zł za akcję. EBOR podaje, że oferta przyciągnęła "spore zainteresowanie ze strony różnych inwestorów instytucjonalnych, zarówno w Polsce jak i za granicą".
Azoty mocno traciły dziś na giełdzie przy wysokich obrotach – samych transakcji było więcej niż na PKO BP, a ich wartość także się zbliżała to tej dla największego polskiego banku.
Notowania Grupy Azoty - wykres 10-dniowy źródło: stooq.pl
"Wierzymy, że sprzedaż akcji przez EBOR powinna być korzystna dla lokalnego rynku kapitałowego poprzez zwiększenie freefloatu [akcji w wolnym obrocie] Grupy Azoty i jest dowodem na atrakcyjność Polski dla inwestorów zagranicznych" - powiedział cytowany w komunikacie dyrektor regionalny EBOR Grzegorz Zieliński.
EBOR kupił akcje Azotów w 2013 w ramach częściowej prywatyzacji. Skarb Państwa sprzedawał wtedy 12 proc. akcji w ramach operacji połączenia z zakładami azotowymi w Puławach. Skarb Państwa pozostaje głównym akcjonariuszem Azotów – ma bezpośrednio 33 proc. udziałów.
Drugim największym akcjonariuszem z udziałem na poziomie 19,82 proc. jest Acron (poprzez Norica Holding), kontrolowany przez rosyjskiego oligarchę Wiaczesława Kantora. Kilka lat temu miał on próbować przejąć spółkę, ale nie udało mu się to, w ubiegłym roku musiał też – w związku ze zmianami w prawie – zejść poniżej 20 proc. udziałów. W kwietniu tego roku pojawiła się informacja, że Acron może sprzedać swój pakiet Grupy.
+++