Contemporary Amperex Technology Ltd. (CATL), trzeci na świecie producent akumulatorów do baterii samochodowych, chce wybudować w Europie swoją fabrykę. Nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji dotyczącej lokalizacji. Wiadomo jednak, że pod uwagę brane są trzy kraje: Niemcy, Węgry i Polska - informuje Bloomberg. Chińska firma posiada w Europie dwa oddziały: we Francji i w Niemczech. Nie ma jednak fabryk.
Zeng Yuqun, prezes chińskiej firmy, jasno deklaruje z kim chce konkurować.
Koreańskie firmy stosują strategię niskich cen, by z nami konkurować. Nie osiągnęły jednak takiego postępu technologicznego jak my w ciągu ostatnich dwóch lat. Znaleźliśmy sposób na to, by prześcignąć konkurencję.
- stwierdził Zeng Yuqun, prezes CATL podczas konferencji w Pekinie.
Europejska inwestycja nie jest jedyną, która ma pozwolić zdominować rynek. Nowa fabryka Amperexu powstaje również w Chinach. Dzięki niej moce produkcyjne spółki mają się zwiększyć pięciokrotnie.
- Dostrzegamy w Europie potężną szansę - dodał Yuqun.
Czytaj też: Tesla to najbardziej innowacyjna firma z branży motoryzacyjnej. Niektórzy mają jednak inne zdanie.
Z akumulatorów produkowanych przez CATL korzystają giganci branży: BMW czy Volkswagen. Toyota, Nissan i Honda mają rozważać nawiązanie współpracy.
Jak informowaliśmy w zeszłym roku konkurent chińskiej firmy - koreański LG Chem wybrał Polskę na budowę swojej fabryki baterii do samochodów. Spółka jest największą w branży chemicznej w Korei Południowej. Inwestycja w Polsce ma kosztować aż 1,37 mld zł. LG chce produkować 100 tys. akumulatorów do samochodów elektrycznych rocznie.
Branża samochodów elektrycznych ma spory potencjał. Rocznie sprzedaje się ich na świecie 88 mln aut. Po drogach jeździ ich dziś ok. 1,2 mld. W 2035 roku ma ich być 2 mld. Aut elektrycznych jest w porównaniu z tymi wartościami niezwykle mało - po drogach całego świata jeździ ich zaledwie ok. 2 mln (dane „Global EV Outlook 2017”).
***