Do Sejmu trafił projekt autorstwa Polskiego Stronnictwa Ludowego. Projekt bardzo krótki, bo ma ledwie dwa artykuły. Mówi o tym, że od 1 stycznia 2019 r. do ustawowej listy dni wolnych od pracy dołącza się Wielki Piątek i 24 grudnia - wigilię Bożego Narodzenia.
. .
W opinii posłów PSL, w wyjątkowe świąteczne dni wydajność w polskich firmach i tak spada, i sporo osób wychodzi z pracy wcześniej lub w ogóle biorą urlopy. W uzasadnieniu projektu czytamy też, że Wielki Piątek to jeden z najważniejszych dni
w roku dla wielu chrześcijan, oraz że w wielu państwach Europy Wielki Piątek i wigilia Bożego Narodzenia są dniami ustawowo wolnymi od pracy.
. .
Czytaj więcej: Wigilia i Wielki Piątek wolne od pracy od przyszłego roku? Ustawa PSL w Sejmie
Projekt PSL poróżnił naszych czytelników. Niektórzy pomysł chwalą, pojawiają się wręcz głosy, że wolne w któryś z tych dwóch dni ma większy sens niż 6 stycznia, w Święto Trzech Króli, czy 26 grudnia, w drugi dzień Bożego Narodzenia.
Pani Dana pisze na że "akurat Wigilia powinna być wolna od pracy dla wszystkich". Z kolei Pani Dorota trzyma kciuki żeby ustawę udało się uchwalić.
Podobnego zdania jest Pan Ryszard, który uważa tak, mimo, iż nie jest katolikiem.
Znacznie logiczniejsze byłby zlikwidowanie jako wolnego 2 dnia świąt, lub tego dziwnego święta w styczniu lub sierpniu, które są kompletnie bez sensu jako dni wolne, a zrobienie wolnej Wigilii
- dodaje.
Wigilia to w miarę sensowny pomysł, bo ludzie, niezależnie od poglądów, tradycyjnie obchodzą ten dzień jako świąteczny. Ale Wielki Piątek to już przesada, podobnie jak istniejące Trzech Króli. I zlikwidowałabym w takim razie drugi dzień świąt, jesteśmy wyjątkiem w tej kwestii, a dni wolnych od pracy namnożyło się tak, że lada moment będzie ich więcej niż pracujących
- czytamy z kolei w komentarzach pod naszym artykułem.
Niemałe jest jednak grono osób, które uważają, że wprowadzanie kolejnych dni wolnych od pracy nie byłoby zbyt mądre.
- Jasne! Nie pracujmy. Stać nas na to... Najbogatszy kraj na świecie - napisała pani Małgosia. - Ja bym jeszcze zrobił poniedziałek i piątek obowiązkowo wolny od pracy cały rok! - dodaje Robert.
- W USA mamy tylko wolne w Boże Narodzenie, no ale bida aż piszczy, u was tam w Polsce bogactwo aż się przelewa. Kościół na każdym rogu a przedszkoli brak. Róbcie tak dalej pod dyktando kościoła a czeka was Meksyk
- zauważa Edward.
Po co w ogóle pracować... Zawierzyć Polskę siłom o cudownych mocach, cieszyć się życiem i czekać na cuda...
Dla tępego Janusza i Bogdana najlepiej żeby wszystkie dni były wolne od pracy, a pieniądze rosły na drzewach
- komentują forumowicze Gazeta.pl.
Do grona krytyków najnowszego pomysłu PSL dołączył też Ryszard Petru.
Pojawiają się także głosy wypominają Polskiemu Stronnictwu Ludowemu, że z podobnymi projektowi nie wychodzili, gdy współrządzili Polską w latach 2007-2015. To zapewne nawiązania nie tylko do pomysłu wolnego Wielkiego Piątku i wigilii, ale też innych niedawnych projektów PSL - "Emerytury bez podatku" oraz siedmiogodzinnego dnia pracy dla rodziców.
- Mnie nurtuje tylko jedno pytanie, czemu rządzący krajem 8 lat nie wprowadzili tych wszystkich ulg dla ludzi?????
- pyta Robert.
***
Gazeta.pl to nie tylko polityka i gospodarka, ale też tematy lokalne, poruszające problemy mniejszych społeczności, bliższe ludziom. Poświęć trzy minuty i pomóż nam lepiej zrozumieć, o czym chcesz czytać. Kliknij tutaj, żeby rozwiązać krótką ankietę.