Na naszą redakcyjną skrzynkę trafił mail od rozgoryczonej pani Anny (imię zmienione). Dwójka jej nastoletnich dzieci posiada konta w Santander Bank Polska (dawny Bank Zachodni WBK). Są to konta młodzieżowe. Jak relacjonuje kobieta, niedawno, gdy dzieci poszły do sklepu, okazało się, że nie mają dostępu do pieniędzy na rachunkach. Środki na kontach są, ale nie można z nich skorzystać.
Po kontakcie z infolinią banku okazało się, że ten - jak opisuje pani Anna - zablokował dostęp do pieniędzy powołując się na art. 101 par. 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Przepis ten brzmi następująco:
Rodzice nie mogą bez zezwolenia sądu opiekuńczego dokonywać czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu ani wyrażać zgody na dokonywanie takich czynności przez dziecko
Okazało się, że Santander Bank Polska stosuje limit miesięczny w wysokości 5 tys. zł. Oznacza to, że nawet jeśli na rachunku jest więcej pieniędzy, to nastolatek swobodnie może korzystać tylko z kwoty 5 tys. zł miesięcznie (płacić kartą, wypłacać środki z bankomatu itd.). Gdyby chciał wykorzystać więcej środków, musi poczekać na nowy miesiąc, aż bank odblokuje kolejną "transzę" w wysokości 5 tys. zł. Jedynym rozwiązaniem, żeby wypłacić w danym miesiącu więcej pieniędzy, jest przedłożenie w banku stosownego postanowienia sądu rodzinnego.
Pani Anna jest wściekła nie tylko za ograniczenie w dostępie do środków - o którego istnieniu nie wiedziała - ale także o to, że bank w żaden sposób nie poinformował jej czy jej dzieci o "blokadzie" środków na dany miesiąc.
Co więcej, gdy poszła z córką do oddziału banku, aby zamknąć konto, okazało się, że również bez postanowienia sądu nie można od razu wypłacić wszystkich pieniędzy. Pierwsze 5 tys. zł zostałoby "zwolnione" w listopadzie, a reszta pieniędzy trafiłaby na konto techniczne i byłaby zwolniona w późniejszym okresie.
Bank Santander potwierdza, że faktycznie obowiązują u niego takie reguły, jak opisuje pani Anna. W każdym miesiącu dziecko ma do dyspozycji 5 tys. zł, nawet jeśli na koncie jest znacznie więcej pieniędzy.
Pieniądze są cały czas na koncie małoletniego. Bank nie blokuje tych środków - jeśli klient przedłoży postanowienie sądu rodzinnego, uprawniającego do wypłaty kwoty przekraczającej kwotę zwykłego zarządu, to bank pieniądze wypłaci nawet do wysokości salda (jeśli to oczywiście będzie wynikało z postanowienia)
- tłumaczy Natalia Czaplicka, odpowiedzialna w Santander Bank Polska za ofertę dla młodych. Potwierdza, że także w przypadku chęci zamknięcia konta potrzebna jest zgoda sądu rodzinnego (aby wypłacić na raz więcej niż 5 tys. zł). Dodaje, że kwotę zwykłego zarządu każdy bank ustala indywidualnie, bo w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym nie ma podanej konkretnej kwoty. Zwykle kwota zwykłego zarządu wynosi mniej więcej tyle, ile przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw. Dziś to okolice 5 tys. zł, i Santander ustalił kwotę zwykłego zarządu właśnie na równe 5 tys. zł.
Co ważne - nie ma żadnych limitów dla wpłat na konto małoletniego. Warto o tym pamiętać przelewając większą kwotę na rachunek dziecka w Santanderze - bez postanowienia sądu rodzinnego nie będzie możliwa wypłata przez dziecko jednorazowo więcej niż 5 tys. zł.
Zapytaliśmy też bank, skąd klienci mają wiedzieć o tym, że swobodne korzystanie ze wszystkich środków może być utrudnione. W regulaminie kont dla klientów indywidualnych nie ma zapisu ani o czynnościach przekraczających kwotę zwykłego zarządu, ani o granicznej kwocie 5 tys. zł.
Nie ma tych zapisów w regulaminie, ponieważ stanowi to Kodeks rodzinny i opiekuńczy, art. 101 paragraf 3. Klient, zakładając konto, jest poinformowany o możliwości rozporządzania środkami do wysokości zwykłego zarządu. Każdy bank jest zobowiązany do pilnowania kwoty zwykłego zarządu
- tłumaczy Natalia Czaplicka z Santander Bank Polska.
Ograniczenie dla dysponowania środkami - na które mogą natrafić rodzice i ich dzieci - nie dotyczy wyłącznie klientów Santander Bank Polska. Zapytaliśmy kilka innych największych banków w Polsce, jak u nich wygląda sytuacja z czynnościami zwykłego zarządu na koncie małoletnich.
Analogiczne ograniczenie do tego w Santanderze obowiązuje także w Pekao. Bank tłumaczy, że w przypadku wypłat z rachunku osoby małoletniej, graniczną kwotą jest równowartość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku (ogłaszanego co miesiąc przez prezesa GUS). W październiku jest o kwota 5124,81 zł. Bank zaznacza, że ta kwota zmienia się co miesiąc stosownie do ogłoszeń prezesa GUS.
Na dokonanie wypłaty lub przelewu w kwocie wyższej niż kwota zwykłego zarządu wymagana jest zgoda sądu opiekuńczego
- nie pozostawia wątpliwości Pekao. Dodaje, że zapisy dotyczące zasad dysponowania rachunkiem osoby małoletniej są zawarte w regulaminie rachunków bankowych dla osób fizycznych. Kwoty limitu dla operacji w ramach zwykłego zarządu na dany miesiąc należy pilnować samodzielnie, bo bank nie oferuje usługi bieżącego informowania o jej wysokości kwoty.
Podobnych obostrzeń dla operacji nie ma w mBanku - wynika z odpowiedzi tej instytucji na nasze pytania. mBank tłumaczy, że młodych obowiązują standardowe limity transakcyjne, które można sprawdzić i zmienić w serwisie transakcyjnym albo aplikacji mobilnej. Dodaje, że od przedstawiciela ustawowego odbiera zgodę na zawarcie umowy przez małoletniego, w której znajduje się następujące oświadczenie:
. mBank
Także z odpowiedzi PKO Banku Polskiego wynika, że bank nie stosuje żadnych twardych ograniczeń w dostępie dziecka do środków z jego konta.
Przepisy prawa nie definiują wysokości kwoty zwykłego zarządu na rachunkach osób małoletnich, a sam jego zakres uzależniony jest od stanu majątku dziecka. Bank w tej sytuacji nie stosuje limitu. Natomiast, gdy kwota zlecanej operacji z rachunku osoby małoletniej - biorąc pod uwagę dotychczasowe obroty na rachunku - znacząco różni się co do wysokości i wydatnie przekracza kwoty dotychczasowych operacji, wymaga od rodzica lub opiekuna prawnego oświadczenia o nieprzekroczeniu kwoty zwykłego zarządu
- tłumaczy Grzegorz Culepa z PKO BP.
Także w ING Banku Śląskim nastolatek może wypłacać wszystkie środki bez problemów - chyba, że sprzeciwia się temu (na piśmie) rodzic. Jak wynika z informacji, które pozyskaliśmy w banku, ograniczenia dotyczą z kolei... wypłat przez rodziców. W 2019 r. miesięczny limit wynosi 4851,61 zł. Wyższa kwota może być wypłacona tylko na podstawie postanowienia sądu.
Podsumowując, wygląda na to, że banki różnie rozwiązują kwestię operacji w ramach zwykłego zarządu na koncie dziecka. Zakładając dla swojego dziecka rachunek bankowy warto dokładnie się dowiedzieć, jak sytuacja ma się w danym banku. Inaczej można przeżyć podobne rozczarowanie jak pani Anna i jej dzieci.