Tadeusz Kościński, którego premier Mateusz Morawiecki mianował na stanowisko ministra finansów, jest jednym z najbardziej majętnych członków rządu - dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna".
W oświadczeniu majątkowym, które wkrótce opublikuje następca Jerzego Kwiecińskiego, mają znaleźć się m.in. akcje spółek lokowanych na giełdzie. Kościński może też pochwalić się sowitą emeryturą wypłacaną przez Wielką Brytanię. Minister finansów urodził się bowiem w Londynie. Przed przejściem do banku BZ WBK, gdzie poznał dzisiejszego premiera, pracował w londyńskiej filii Banku Handlowego.
Kościński przed objęciem sterów ministerstwa finansów był wiceszefem resortu. Wcześniej był też wiceministrem przedsiębiorczości i technologii. Jest absolwentem Goldsmith’s University of London.
Od 1997 roku pełnił funkcję dyrektora w Banku Zachodnim WBK. Wcześniej pracował w Polskim Banku Rozwoju S.A., Banku Przemysłowo-Handlowym, Banku Śląskim i Banku Pomorskim, a także w dwóch bankach w Londynie. Od 27 listopada 2015 r. do 15 stycznia 2018 r. był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Rozwoju.
Pierwszym ministrem finansów PiS był Paweł Szałamacha, który objął stanowisko w rządzie Beaty Szydło. Wytrwał niespełna rok. Po Szałamasze stery w Ministerstwie Finansów przejął Mateusz Morawiecki. Kierował resortem do stycznia 2018 r. (miesiąc wcześniej został premierem). Na początku 2018 r. tekę ministra przejęła Teresa Czerwińska, która w resorcie pojawiła się pół roku wcześniej. Jej miejsce zajął Marian Banaś. Ten odszedł do Najwyższej Izby Kontroli, a jego miejsce zajął Jerzy Kwieciński. Tadeusz Kościński jest szóstym szefem resortu od objęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość.