Ustawa o emeryturach i rentach ustala m.in. limity, które świadczeniobiorcy mogą dorobić. Według przepisów wynoszą one odpowiednio 70 i 130 proc. dla emerytów oraz rencistów. Powyżej nich świadczenie może zostać zawieszone. Warto dodać, że dotyczą one jedynie osób, które dorabiają na wcześniejszej emeryturze lub rencie. Ci, którzy osiągnęli wiek emerytalny (60 dla kobiet, 65 dla mężczyzn) ograniczeniami nie muszą się martwić.
Emeryci i renciści mogą dorabiać więcej
Jak możemy przeczytać na stronie ZUS, od 1 grudnia br. limit wynagrodzenia wynosi 3452,20 zł i będzie on obowiązywać przez trzy miesiące. Dla porównania limit określony na początku września wynosił 3387,50 zł. Oznacza to więc wzrost górnej granicy o 64,70 zł. Co się stanie w przypadku przekroczenia jej?
Jeżeli przychód osiągany przez świadczeniobiorcę przekroczy 70 procent przeciętnego wynagrodzenia, ale nie będzie wyższy niż 130 procent przeciętnego wynagrodzenia, emerytura, renta z tytułu niezdolności do pracy oraz renta rodzinna dla jednej osoby zostaną zmniejszone o kwotę przekroczenia, jednak nie więcej niż o kwotę maksymalnego zmniejszenia (ustalaną przy kolejnych waloryzacjach)
- informuje na swojej stronie ZUS.
>>> Dowiedz się więcej: Waloryzacja rent i emerytur w 2020 r. Sprawdzamy, o ile wyższe będą świadczenia w przyszłym roku
Kwoty maksymalnego zmniejszenia zostały określone podczas ostatniej waloryzacji w marcu 2019 r. W zależności od rodzaju świadczenia wynoszą one 449 zł do 599 zł. Zawieszenie emerytury bądź renty możliwe jest w momencie, gdy świadczeniobiorca dorobi więcej niż 6411,10 zł (130 proc. średniego wynagrodzenia).