Termin złożenia rozliczenia podatkowego uległ wydłużeniu ze względu na koronawirusa. W tym roku wprowadzono również automatyczne rozliczenie z urzędem skarbowym, jeśli osobiście nie zdecydowaliśmy się złożyć swojej deklaracji podatkowej. Pozostawiając jednak sprawę skarbówce, nie można skorzystać z jednej z licznych ulg podatkowych, które przysługują obywatelom Polski.
Termin rozliczenia podatkowego został wydłużony przez specustawę składającą się na tarczę antykryzysową. Zgodnie z jej zapisami nowy termin dotyczy osób, które rozliczają się na formularzach:
Osoby korzystające z tych dokumentów mają czas na rozliczenie się do 31 maja. Dzień ten wypada jednak w niedzielę, w związku z czym urząd skarbowy nie będzie karał jednodniowych spóźnialskich.
Deklaracje osób, które rozliczają się na formularzach PIT-37 oraz PIT-38, zostały już automatycznie złożone i zaakceptowane przez urząd. Wydłużenie terminu rozliczenia oznacza więc dla tych osób możliwość złożenia korekty do końca maja, bez ponoszenia konsekwencji.
Pozostałe formularze należy zatwierdzić ręcznie. Wydłużenie terminu było więc korzystne głównie dla tych, którzy rozliczają PIT-36, PIT-36L oraz PIT-39.