Dyrekcja koncernu postanowiła, że nie sprowadzi z Gliwic, gdzie znajduje się filia PSA produkująca Opla ponad pół tysiąca polskich pracowników. Mieli oni przez trzy miesiące od końca czerwca pomagać francuskim kolegom w zakładach w Hordain w północnej Francji w sprostaniu piętrzących się zamówień na 30 tysięcy samochodów dostawczych.
Zakłady, chcąc spełnić zobowiązania, chciały dzięki Polakom uruchomić trzecią zmianę. Nie wykluczano także sprowadzenia hiszpańskich pracowników z filii grupy w Saragossie.
Takie rozwiązania w obrębie tej samej grupy są dozwolone przez Unię Europejską, jednak w tym przypadku zaprotestowały związki zawodowe i francuski rząd. Wezwał on do korzystania z rodzimych pracowników zatrudnionych na terminowych umowach, które już wygasają lub już wygasły i są na częściowym bezrobociu.
PSA w Hordain skorzysta z tego rozwiązania, nie idąc śladem fabryki w Metzu, gdzie w zakładach produkujących skrzynie biegów pracuje 50 Polaków z Gliwic.