W związku z drugą falą pandemii rząd wprowadził szereg obostrzeń, mających na celu zahamowanie dalszego rozprzestrzenia się koronawirusa. Od 7 do 29 listopada zamkniętych jest większość sklepów w galeriach handlowych.
W apele do rządu o przywrócenie działalności galerii handlowych od 30 listopada zaangażowały się Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH), Związek Pracodawców Polskich Obiektów Handlowych i Partnerów (ZPPOHiP) oraz Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług (ZPPHiU).
Ograniczenie handlu tylko w samym listopadzie to dla branży strata obrotów w wysokości około 8 mld zł. Wydłużenie lockdownu na grudzień to kolejne nawet 12 mld zł utraconych obrotów. Takiej straty nie udźwignie wiele firm, nie tylko handlowych, ale także usługowych powiązanych z branżą.
- czytamy w komunikacie.
Organizacje zrzeszające handlowców apelują o ponowne otwarcie galerii handlowych, gdyż ostatni kwartał roku jest najważniejszy dla tego sektora ze względu na zakupy związane ze Świętami Bożego Narodzenia. - Nie wyobrażamy sobie kontynuowania ograniczeń w grudniu - zwłaszcza że w pełni dochowujemy wszelkich wymogów sanitarnych - zazancza dyrektor generalny PRCH Radosław Knap
Zarząd ZPPHiU wyjaśnia natomiast, że "przedłużenie zamknięcia centów handlowych po 29 listopada pozbawi Polaków możliwości zrobienia zakupów przedświątecznych". - Nie da się tego zrobić wyłącznie poprzez e-commerce, bo ten kanał stanowi tylko 20 proc. średniej sprzedaży - ocenił.
Organizacja handlowe proponują wydłużenie godzin funkcjonowania centrów handlowych, aby jeszcze bardziej rozłożyć w czasie ruch odwiedzających. Już wcześniej apelowano także o otwarcie sklepów w niedziele w celu rozładowaniu tłumów.