Płaca minimalna w 2021 r. w górę, choć nie o tyle, ile obiecywał PiS. Ta zmiana dotknie też innych

Mikołaj Fidziński
Od 1 stycznia 2021 r. płaca minimalna w Polsce wzrośnie o 200 zł, do 2800 zł brutto. To niższa skala podwyżki niż w kampanii wyborczej w 2019 r. zapowiadali politycy Prawa i Sprawiedliwości, ale jednocześnie wyższa niż oczekiwali pracodawcy dotknięci koronakryzysem.

Nie 3 tys. zł, jak zapowiadał sam prezes PiS Jarosław Kaczyński we wrześniu 2019 r. (na miesiąc przed wyborami parlamentarnymi), a 2,8 tys. brutto będzie wynosiła w Polsce płaca minimalna w 2021 r. To oznacza podwyżkę o 200 zł względem stanu w 2020 r.

Te 2800 zł brutto to na rękę blisko 2062 zł (standardowo, przy założeniach m.in. że pracownik nie odkłada na PPK i ma więcej niż 26 lat). To o ponad 140 zł więcej niż obecnie. Koszt dla pracodawcy wyniesie ok. 3373 zł, czyli o ponad 240 zł więcej niż aktualnie.

Minimalna stawka godzinowa wzrośnie w 2021 r. do 18,30 zł, tj. o 1,30 zł.

Skala podwyżki będzie niższa od planowanej oczywiście ze względu na koronakryzys. To zrozumiałe, choć rząd i tak obawiał się reakcji na wycofanie ze swojej zapowiedzi wyborczej. Warto przypomnieć, że pierwotnie swoją propozycję płacy minimalnej na 2021 r. powinien oficjalnie przedstawić Radzie Dialogu Społecznego, tj. pracodawcom i związkowcom, do 15 czerwca (przed wyborami prezydenckimi). Jednak powołując się na sytuację epidemiologiczną i związane z nią trudności w prognozowaniu wskaźników gospodarczych, przesunięto termin zgłoszenia rządowej propozycji na okres po wyborach (do końca lipca). 

W każdym razie rząd zaproponował płacę minimalną w 2021 r. na poziomie 2800 zł brutto i ostatecznie na tej kwocie stanęło, choć organizacje pracodawców ze względu na kryzys postulowały zamrożenie płacy minimalnej, a część związków zawodowych (m.in. OPZZ) przypominała o obiecanych 3 tys. zł.

Jarosław Kaczyński podczas konwencji wyborczej PiS w Lublinie, 7 września 2019 Płaca minimalna 4 tys. zł za cztery lata. "Przewrót kopernikański w ekonomii"

Płaca minimalna w 2021 r. - 200 zł to nadal sowita podwyżka

Mimo że skala wzrostu płacy minimalnej w 2021 r. będzie niższa od pierwotnie zapowiadanej, to jednak podwyżka o ok. 7,7 proc. rok do roku będzie dość sowita na tle poprzednich lat. Nie umywa się do podwyżki sprzed roku (z 2250 zł do 2600 zł, tj. o ponad 15,5 proc.), ale już wpisuje się w górne "rejestry" skali wzrostów z poprzednich lat, które zwykle oscylowały wokół 4-8 proc. 

Tym samym rząd dalej podąża obraną drogą silnego podbijania płacy minimalnej - tylko nieco zszedł z planowanego tempa. O ile w poprzednich latach stosunek płacy minimalnej do średniego wynagrodzenia wynosił ok. 43-47 proc., o tyle za 2020 r. będzie już zapewne oscylował w granicach 50 proc. (rząd prognozował, że przeciętne wynagrodzenie w 2020 r. wyniesie 5227 zł i chyba niewiele się pomylił), a w 2021 r. prawdopodobnie nawet przekroczy ten poziom.

Oczywiście wiele będzie zależało od skali wzrostu płac w przyszłym roku. Rządowa prognoza przeciętnego wynagrodzenia w 2021 r. na poziomie 5259 zł wydaje się nadzwyczaj ostrożna. Z drugiej strony, gdyby "średnia krajowa" doszła w przyszłym roku do poziomu ponad 5,6 tys. zł (wówczas płaca minimalna stanowiłaby mniej niż połowę tej wartości), to należałoby to uznać za bardzo dobry wynik.

embed

Rząd kontynuuje więc proces, który część ekonomistów nazywa "eksperymentem". Jak wskazywał kilka miesięcy temu Ignacy Morawski, analityk z serwisu Spotdata.pl, Polska staje się europejskim liderem płacy minimalnej. W ostatnich latach relacja minimalnego wynagrodzenia do przeciętnej pensji w gospodarce narodowej na poziomie ok. 50 proc. była maksimum dla wszystkich krajów Unii Europejskiej.

embed

Płaca minimalna przekłada się na wiele innych rzeczy

Warto też przypomnieć, że wraz ze wzrostem płacy minimalnej, od początku 2021 r. w górę pójdzie też część kwot, które są od niej zależne.

To m.in. kara za brak ważnego ubezpieczenia OC. W przypadku samochodu osobowego wyniesie ona w 2021 r. maksymalnie 5600 zł, tj. o 400 zł więcej niż w 2020 r. Taka kara będzie groziła za brak polisy przez ponad 14 dni. W przypadku braku polisy przez maksymalnie trzy dni kara wyniesie 1120 zł (w 2020 r. 1040 zł), a przez okres od 4 do 14 dni - 2800 zł (w 2020 r. 2600 zł). Nieco niższe kary są przewidziane dla właścicieli motocykli, a wyższe dla samochodów ciężarowych.

Co ważne, brak ważnego OC to także ryzyko, że w razie spowodowania wypadku, trzeba będzie pokryć straty z własnej kieszeni. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny informował niedawno, że średnia wartość tzw. regresu to 17 tys. zł, a rekordziści mają dług na poziomie ok. 1,4 mln zł.

Jeszcze większe kary za brak OC. Od 2021 roku nawet 8,4 tys. złotych Jeszcze większe kary za brak OC. Od 2021 roku nawet 8,4 tys. złotych

Od wysokości płacy minimalnej zależy także np. wysokość dodatku za pracę w porze nocnej. Im wyższa "najniższa krajowa", tym wyższe także np. nagrody jubileuszowe czy wynagrodzenie za czas gotowości do pracy i przestój, czy odprawy z tytułu zwolnień grupowych.

Od wysokości płacy minimalnej zależy także, jaka kwota jest wolna od potrąceń komorniczych. Wraz ze wzrostem wynagrodzenia minimalnego zmienia się także poziom wynagrodzeń, poniżej którego pracownik może odkładać na PPK nie 2 proc., ale 0,5 proc. wynagrodzenia. Tym progiem jest 120 proc. płacy minimalnej, czyli w 2021 r. 3360 zł brutto.

Od wysokości wynagrodzenia minimalnego zależy także wysokość składek ZUS dla początkujących przedsiębiorców. Po sześciu miesiącach bez składek, przed kolejne dwa lata mogą oni płacić składki w zdecydowanie niższe wysokości niż standardowo. W czasie tych dwóch lat podstawa wymiaru składek to 30 proc. wynagrodzenia minimalnego. To oznacza, że nie licząc składki zdrowotnej (jej wysokość poznamy w styczniu 2021 r.), tzw. mały ZUS wyniesie ok. 231 zł, o ok. 16,50 zł więcej niż w 2020 r.

Zobacz wideo Dlaczego PiS podnosi płacę minimalną?
Więcej o: