Wiadomo, o ile wzrosną rachunki za prąd w tym roku. URE podał wyliczenia
"Zmiany taryf na bieżący rok spowodują (łącznie dla sprzedaży i dystrybucji, a więc również z uwzględnieniem opłaty mocowej i innych opłat), że rachunki odbiorców w gospodarstwach domowych wzrosną od ok. 9% do ponad 10%, co przekłada się na kwotowy wzrost płatności o około 8 zł miesięcznie" - podał Urząd Regulacji Energetyki (URE) w komunikacie.
URE: rachunki za prąd wzrosną o 9-10 proc.
Na całkowity rachunek płacony przez odbiorców za energię elektryczną składają się: koszt sprzedaży energii oraz koszt jej dystrybucji (transportu). Prezes URE akceptuje taryfy zarówno dla sprzedaży (dotyczy to wyłącznie stawek dla odbiorców w gospodarstwach domowych korzystających z taryfy tzw. sprzedawcy z urzędu), jak i dystrybucji energii elektrycznej (dla wszystkich grup odbiorców). Taryfa za dystrybucję energii uwzględnia tzw. opłatę mocową, która obowiązuje od 1 stycznia br., zgodnie z przyjętą w 2017 r. ustawą o rynku mocy.
"Taryfy dystrybutorów zapewniają środki na realizację planowanych inwestycji. W tym roku po raz pierwszy uwzględniliśmy w taryfach zaliczkę na konto regulacyjne. To nowo wprowadzone rozwiązanie dedykowane dystrybutorom. Utrzymaliśmy także stopę wynagradzania z zaangażowanego kapitału na poziomie roku 2020. Zatwierdzając taryfy operatorom uwzględniliśmy również dodatkowe wynagrodzenia dla tych inwestycji, których realizacja wspiera politykę energetyczną Polski" - powiedział prezes URE Rafał Gawin, cytowany w komunikacie.
Lekki spadek cen gazu dla gospodarstw domowych
Na koszt korzystania przez największą część odbiorów z gazu ziemnego wpływają taryfy stosowane przez Polską Spółkę Gazownictwa (PSG) oraz PGNiG Obrót Detaliczny (PGNiG OD), spółki zależne Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.
"Na skutek zmian w cennikach tych dwu przedsiębiorstw gazowych kompleksowe płatności (tj. łączny rachunek za gaz oraz jego dostawę) odbiorców w gospodarstwach domowych w 2021 roku po wprowadzeniu w życie tych taryf spadną od ok. 0,5 do ok 1,7%. Nominalnie oznacza to, że odbiorcy zużywający najmniejsze ilości gazu, korzystający z gazu głównie do przygotowywania posiłków (tzw. kuchenkowicze, grupa taryfowa W-1.1.), zapłacą średnio o ok. 10 gr mniej miesięcznie. Odpowiednio mniej zapłacą klienci, którzy zużywają stosunkowo duże ilości gazu, tj. np. do ogrzania domów. Tacy odbiorcy (grupa taryfowa W-3.6) zapłacą ponad 4 zł mniej miesięcznie" - napisał Urząd.
-
Polacy zapłacą za kryzys, odkręcając kurki? Gaz droższy nawet o 100 proc. A później szok elektryczny
-
Największa sieć handlowa Polsce zapowiada rewolucję. Aplikacja zastąpi popularną kartę Moja Biedronka
-
Promocje na Dzień Kobiet. Biedronka, Lidl i Rossmann ze specjalnymi ofertami
-
Olivier Dassault, francuski miliarder i polityk, zginął w katastrofie helikoptera. Macron: Wielka strata
-
Lidl, Aldi i nie tylko. Niemcy rzucili się do sklepów po domowe testy na koronawirusa. Ogromny popyt
- Concorde - ikona lotnictwa, która umarła przedwcześnie. Ale dziś i tak nie miałaby szansy żyć
- Koronawirus w Polsce. Michał Rogalski dla Gazeta.pl: Epidemia traci impet, szczyt jest na horyzoncie
- Najstarszy znany dziki ptak wydał na świat potomstwo. Wisdom ma już 70 lat
- Jedna z najstarszych w Polsce chińskich restauracji zamknie się na stałe. Przez koronawirusowy lockdown
- Wybuch Etny widać na zdjęciach z kosmosu. Fotografie pokazują też spływającą lawę