We wtorek 2 marca Amazon uruchomił polską wersję swojego serwisu sprzedaży. Można już kupić pierwsze produkty, choć nie cały asortyment jest dostępny.
Od początku było jasne, że Amazon będzie miał pod górkę na polskim rynku, gdzie rządzi Allegro. To nie tylko lokalny, ale i światowy gigant, który zalicza się do 10 największych platform sprzedaży na świecie.
Amazon raczej nie zawalczy o klientów niższymi cenami - wynika z raportu Dealavo, który opisuje serwis Business Insider. Firma zajmująca się m.in. analizą i porównywaniem cen konkurencyjnych podmiotów, zestawiła ze sobą 1000 najpopularniejszych produktów w takich kategoriach jak elektronika, zabawki, książki oraz wyposażenie domów i ogrodów. Większość analizowanych produktów można było kupić na Allegro taniej lub w takiej samej cenie jak na polskim Amazonie.
Na przykład, za pełną kolekcję książek z serii o Harrym Potterze kupimy aż 37 proc. taniej na Allegro. 30 proc. mniej zapłacimy za oponę Uniroyal Rainexpert. Smartfon z górnej półki Sony Xperia 1 II 8/256 GB na Allegro jest o prawie tysiąc złotych tańszy (3999 zł vs 4882,55 zł). Podobnie jest z ceną telewizora Samsung UE55TU8502, który na Allegro kosztuje 2199 zł, a Amazon życzy sobie za niego 2399 zł (8 proc. różnicy).
Jeden z niewielu droższych produktów na Allegro to scyzoryk Victorinox Handyman 1.3773, którego cena wynosi 248 zł. To o 6 proc. więcej niż chce Amazon, gdzie scyzoryk kosztuje 233,34 zł.
Produkty z kategorii zdrowia i uroda są na Allegro średnio tańsze o 15 proc.
Polska to duży i ważny gracz na rynku sprzedaży internetowej. Świadczy o tym samo pojawienie się u nas Amazona, gdyż tylko 17 innych krajów posiada własną wersję serwisu. Allegro będzie musiało walczyć o klienta jeszcze mocniej, bo także AliExpress chce bardziej zaangażować się na naszym rynku. Spółka m.in. planuje otworzyć w Polsce własne magazyny.