Zmiany w spółce węglowej dokonane zostały we wtorek 4 maja. Włodzimierz Hereźniak został nowym wiceprezesem Jastrzębskiej Spółki Węglowej ds. handlu. Wcześniej był prezesem spółki.
W styczniu rada nadzorcza Jastrzębskiej Spółki Węglowej, bez podania przyczyny, odwołała go z funkcji. Według informacji udostępnionych przez portal o2.pl, odwołanie Hereźniaka z funkcji prezesa kosztowało Jastrzębską Spółkę Węglową ok. 360 tys. zł.
Były prezes JSW otrzymał ok. 180 tys. zł odprawy, zaś przez kolejne sześć miesięcy miał dostawać równowartość wynagrodzenia z tytułu zakazu konkurencji. Dodatkowo miał otrzymać 700 tys. zł po otrzymaniu absolutorium z wykonywania obowiązków prezesa.
5 maja, w wyniku przeprowadzonego przez radę nadzorczą konkursu, powołano dwóch nowych wiceprezesów spółki - w tym właśnie Hereźniaka. - Powoływanie i odwoływanie członków zarządu leży w kompetencjach Rady Nadzorczej JSW. W związku z tym to Rada Nadzorcza jest władna do informowania o swoich decyzjach i ich argumentacji - poinformował w czwartek rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej Sławomir Starzyński, pytany o powrót byłego prezesa do spółki. Oprócz Hereźniaka drugim nowym wiceprezesem został Jarosław Jędryska - brat wiceministra aktywów państwowych i głównego geologa kraju.
Rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej nie skomentował podanych przez portal o2.pl kwot. Zapewnił, że wiceprezes Hereźniak zwróci otrzymane w ramach odwołania środki. - Postąpi zgodnie z obowiązującym prawem i zwróci odprawę. Stanowisko objął dnia 5 maja 2021 r. Pan Włodzimierz Hereźniak jest zobowiązany do zwrotu odprawy do 12 maja 2021 r., czyli do siedmiu dni od objęcia stanowiska wiceprezesa zarządu - poinformował Sławomir Starzyński.
O odprawie byłego prezesa (a obecnie wiceprezesa) spółki poinformowały też za pośrednictwem mediów społecznościowych śląskie struktury Platformy Obywatelskiej.
Sprawę skomentował również poseł Koalicji Obywatelskiej - jeden z głównych ekspertów KO w dziedzinie górnictwa, Krzysztof Gadowski:
To jest farsa. Tak właśnie PiS rozdaje swoim stanowiska i marnuje pieniądze ciężko wypracowane przez górników. Przypominam, że JSW odnotowała 1,5 mld zł straty za 2020 rok.