W "Dzienniku Gazecie Prawnej" pojawił się artykuł dotyczących kontroli pracowników zdalnych. Z nieoficjalnych źródeł dziennikarze dowiedzieli się szczegółów na temat projektu nowelizacji Kodeksu Pracy. Ma on wprowadzić stosowanie pracy zdalnej na stałe.
Według ustaleń "DGP", kontrole osób pracujących zdalnie mają być przeprowadzane za porozumieniem pracowników i mają dotyczyć m.in. kwestii BHP. Przeprowadzano by je w godzinach pracy pracownika oraz w miejscu wykonywania pracy zdalnej. Warto dodać, że wcześniejsze projekty - z maja i lipca 2021 r. - nie przewidywały uzgodnienia wizytacji z pracownikiem.
Zgodnie z przepisami, pracownik akceptujący pracę zdalną godzi się także na jej kontrolę, jednak dotychczas nie postały przepisy regulujące tę kwestię. Szczególnie kontrowersje w tej sprawie pojawią się przez art. 50 konstytucji - zapewniający nienaruszalność mieszkania.
- W naszym kręgu kulturowym niedopuszczalne jest wprowadzanie przepisów, które mogłyby wywoływać obawy co do ochrony prywatności - wyjaśnił podczas rozmowy z "DGP" Piotr Wojciechowski, adwokat z Kancelarii Adwokackiej Piotr Wojciechowski.
Zmiany mają również ograniczyć obowiązki związane z BHP wobec osoby zatrudnionej w formie zdalnej. Ma zostać wyłączona konieczność współdziałania pracodawców w zakresie BHP, jeśli w tym samym miejscu pracę wykonują zatrudnieni przez różne firm. Pracodawca nie będzie miał także obowiązku udzielania zatrudnionym pierwszej pomocy.
Zmiany w Kodeksie Pracy obejmą również zasady cofania pracy zdalnej. Już we wcześniejszej wersji projektu zarówno pracodawca, jak i pracownik, mogą złożyć wniosek o powrót do pracy w formie stacjonarnej. Najpóźniej miałoby to nastąpić po 30 dniach od jego złożenia.
Jednak po wprowadzonych zmianach, pracodawca nie mógłby w ten sposób cofnąć pracy zdalnej pracownikowi wychowującemu dziecko do czwartego roku życia lub sprawującemu opiekę nad niepełnosprawnym członkiem rodziny.