Media: 100 spółek jest kluczowych dla PiS. "Kilkunastu polityków dzieli się wpływami" [NAZWY]

"Wyraźnie, że jest pula spółek, nad którymi szczególną, osobistą kontrolę sprawuje Kaczyński - ma w nich swoich zaufanych ludzi" - podaje Onet.pl w materiale poświęconym analizie wpływów polityków w państwowych spółkach. To m.in. KGHM, Orlen, Lotos, Pekao SA, a także mniej znane: Unipetrol, Mesko SA czy PERN.
Zobacz wideo Pomaska: Premier Morawiecki nie miał nic konstruktywnego do powiedzenia, a dostawał jeden wielki łomot

Poniższy tekst jest omówieniem materiału, który powstał w ramach cyklu "Partia i Spółki", czyli wspólnego śledztwa Onetu, "Wyborczej" i Radia Zet.

Media po raz kolejny wzięły pod lupę spółki Skarbu Państwa. Onet publikuje szczegółowe zestawienie 100 podmiotów, które mają mieć szczególne znaczenie dla obozu władzy.

"Z naszego zestawienia wynika, że realni gracze przy obsadzie kluczowych spółek to wąskie grono - zaledwie kilkunastu polityków Zjednoczonej Prawicy, którzy często dzielą się wpływami w ramach jednej spółki czy też koncernu" - pisze portal. "Bywa, że pokojowo współistnieją - choć to rzadkość. Najczęściej bezpardonowo ze sobą walczą" - dodaje. 

O nieprawidłowościach w działaniach polityków i rządu przeczytasz też na stronie głównej Gazeta.pl.

Media publikuje listę spółek, które "uwielbiają politycy"

W gronie szczególnego zainteresowania polityków znajdować mają się największe państwowe firmy: 

  • PZU
  • PEKAO SA
  • Orlen, Lotos
  • KGHM
  • Bank Ochrony Środowiska
  • Grupa Azoty
  • PKP
  • Spółki energetyczne, a także spółki mniej znane jak: Unipetrol, Mesko SA, Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, PERN, Polskie Sieci Elektroenergetyczne i wiele innych. 

"Tam krąży najwięcej pieniędzy, do których ciągną nominaci polityczni" - czytamy w materiale. 

Zdaniem dziennikarzy w układance wpływów widać naciski poszczególnych polityków. "Wyraźnie, że jest pula spółek, nad którymi szczególną, osobistą kontrolę sprawuje Kaczyński - ma w nich swoich zaufanych ludzi" - twierdzą dziennikarze. Dodają też, że "swych ludzi w ścisłych władzach spółek tej grupy ma co najmniej siedmioro czołowych polityków PiS". Oprócz prezesa partii mają nimi być Morawiecki, Ziobro, Szydło, Kamiński, Sasin i Duda.

Siatka powiązań

Analiza zależności w spółkach została przedstawiona w formie interaktywnego wykresu. Można na nim sprawdzić, jak dany polityk uzyskuje rzekomy wpływ na konkretną spółkę. 

W ramach wspólnego śledztwa kilku redakcji ukazało się już kilka materiałów. Wszystkie wskazują prawdopodobne mechanizmy, które pozwalają nominatom władzy na osiąganie korzyści. Zdaniem dziennikarzy śledczych przykładem są zarobki w Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW). Czasami wyższe od tych, które otrzymuje premier Mateusz Morawiecki. Portal wymienia kilka przykładów. Prezes WFOŚiGW w Gdańsku zarabiać ma miesięcznie 27 tys. zł brutto, kierujący Funduszem w Opolu 29 tys. zł, a szefujący warszawskim oddziałem jeszcze więcej, bo 33 tys. 

Więcej o: