Jak ostrzega Główny Inspektorat Sanitarny, spożycie produktu bez właściwej obróbki termicznej lub możliwe przeniesienie bakterii z jaj na inne powierzchnie, może prowadzić do zakażenia człowieka i wystąpienia salmonellozy.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Mielcu poinformował o sprawie Powiatowego Lekarza Weterynarii w Dębicy, nadzorującego zakład pakowania kwestionowanych jaj.
Więcej podobnych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Organ Inspekcji Weterynaryjnej przeprowadził kontrolę w miejscu pakowania jaj. Ustalono, że zakwestionowana partia jaj została w całości wprowadzona do obrotu. Zidentyfikowano odbiorców, którzy mogą być w posiadaniu zakwestionowanej partii jaj celem podjęcia dalszych działań mających na celu ochronę zdrowia publicznego. Powiadomiono powiatowego lekarza weterynarii nadzorującego fermę pochodzenia jaj.
"Nie należy spożywać partii jaj określonej w tym ostrzeżeniu, szczególnie na surowo, z uwagi na potencjalne zagrożenie dla zdrowia. Należy również pamiętać, że bakterie obecne na powierzchni skorupek mogą zostać przeniesione na inne powierzchnie w wyniku kontaktu z zanieczyszczonymi jajami" - poinformowano w ostrzeżeniu.
Według danych publikowanych przez Zakład Epidemiologii NIZP-PZH, w Polsce, od wielu lat pałeczki Salmonella spp. są najczęstszą przyczyną zakażeń przewodu pokarmowego pochodzenia bakteryjnego. Zachorowania przez nie wywołane najczęściej objawiają się jako nieżyt żołądkowo-jelitowy, charakteryzujący się biegunką, bólami brzucha i wymiotami.