"Pierwszy w historii pociąg z Polski nad wybrzeże chorwackie" - taka informacja pojawiła się na profilu krakowskiego konsulatu Republiki Chorwacji w miniony weekend. Konsulat, powołując się nieoficjalne informacje, napisał, że czeski RegioJet otrzymał zgodę polskiego Urzędu Transportu Kolejowego na uruchomienie nowego połączenia. Pociągi będą jeździć z Krakowa do Rijeki i Splitu.
Pozytywna decyzja, o przyznaniu tzw. otwartego dostępu, pojawiła się już na stronie internetowej UTK. Można w niej przeczytać, że pociągi będą mogły kursować trzy dni w tygodniu po jednej parze w obie strony. Na trasie Kraków - Rijeka/Split we wtorki, piątki i niedzielę, w przeciwnym kierunku w poniedziałki, środy i soboty. Zgoda dotyczy wyłącznie okresu letniego, od 15 czerwca do 26 września i została przyznana na lata 2022 - 2026.
"W ocenie Prezesa UTK usługa RegioJet powinna przede wszystkim stanowić odpowiedź na potrzeby podróżnych, w szczególności w przedmiocie możliwości odbywania przejazdów w trakcie wakacji letnich w celach turystycznych do Czech, Austrii, czy Chorwacji" - czytamy w treści dokumentu. UTK zaznacza, że gdyby na trasie przejazdu pojawiły się problemy z przepustowością, np. remonty, "kursowanie pociągów na podstawie niniejszej decyzji nie może powodować nieuruchomienia pociągów ważnych z punktu widzenia interesu społeczno-gospodarczego kraju" - w skrócie: RegioJet w takich awaryjnych sytuacjach będzie musiał ustąpić pierwszeństwa innym, krajowym połączeniom.
Więcej wiadomości z gospodarki na stronie głównej Gazeta.pl>>>
Czeski przewoźnik, realizując trasę do Chorwacji na terenie naszego kraju, nie będzie mógł wprowadzić przejazdów na krótszych odcinkach, pomiędzy polskimi miastami. Przystanki w Polsce będą służyły wyłącznie do wsiadania w drodze do Chorwacji albo wysiadania w kierunku powrotnym - czyli nie ma mowy o konkurowaniu z innymi przewoźnikami w połączeniach na terenie naszego kraju. Te przystanki to: Kraków Główny, Katowice, Tychy, Rybnik i Wodzisław Śląski - nie będzie można przejechać tym pociągiem na przykład z Krakowa do Rybnika.
UTK informuje też, że połączenie przewoźnik "będzie realizował przy pomocy lokomotywy Siemens Vectron lub Bombardier Traxx oraz 7-15 wagonów pasażerskich z miejscami do leżenia oraz z miejscami do siedzenia. Dopuszcza się możliwość wykorzystywania również innych typów pojazdów kolejowych, jeżeli RegioJet zagwarantuje takie same bądź lepsze parametry techniczne, eksploatacyjne i jakościowe pojazdów." Z tego fragmentu wynika, że w będzie można w dość długiej trasie wykupić miejsce do leżenia, choć nie wiadomo, czy chodzi tutaj o typowe przedziały sypialniane.
Konsulat chorwacki w Krakowie donosi też, że do pociągu jadącego do Splitu - bo trasa na terenie Chorwacji rozgałęzia się na dwie odnogi, do Splitu i Rijeki - będzie można zabrać rower.
W decyzji UTK można znaleźć też szczegółowy rozkład jazdy. Miejsca do leżenia mogą się przydać, bo przejazd całą trasą potrwa ponad 20 godzin. Pociąg będzie ruszał z Krakowa o 15:30, w czeskiej Ostravy dojedzie o 18:00, do Wiednia około 21:00, a do Grazu tuż przed północą. W chorwackim Zagrzebiu będzie ok. 3:30 nad ranem, zaś wczesnym porankiem w Ogulinie, gdzie zostanie rozłączony. Jedna część pojedzie do Rijeki, dokąd dotrze o 8:36 rano, a druga do Splitu - tam dojechać mamy o 12:21. W drodze powrotnej pociąg ze Splitu będzie odjeżdżać o 15:30, a z Rijeki o 18:35. Do Krakowa dotrze następnego dnia o 12:12 (szczegółowa rozpiska znajduje się w galerii zdjęć do tego artykułu.
Jak na razie RegioJet nie poinformował oficjalnie, czy zdąży uruchomić połączenie już tego lata. Czesi mogą jeździć pociągiem do Chorwacji już od dwóch sezonów. Przewoźnik wystartował z ofertą w pierwszym roku pandemii. Wydawałoby się, że trudno o gorszy termin, tymczasem połączenie okazało się ogromnym sukcesem, także dzięki serwisowi pokładowemu. Cena również była atrakcyjna, w przeliczeniu na złote bilet w jedną stronę kosztował około 150-200 zł (cennik dla "polskiego" połączenia nie jest jeszcze znany).
Zainteresowanie było tak duże, że już w tym pierwszym roku, czyli w 2020, trzeba było znaleźć dodatkowy skład, by pociągi mogły jeździć codziennie. W ubiegłym roku chętnych było jeszcze więcej, na tyle, że RegioJet postanowił uruchomić też połączenia autobusowe dla tych, dla których zabraknie miejsca w pociągu.
Jeśli pociągi RegioJet zaczną jeździć w tym roku, Polacy będą mogli dotrzeć koleją do Chorwacji w prawdopodobnie ostatnie wakacje z kuną. Kraj zamierza z początkiem 2023 roku wejść do strefy euro. Już od tegorocznego 5 września ceny w Chorwacji będą podawane w dwóch walutach: chorwackiej i wspólnej europejskiej, co ogłosił kilkanaście dni temu premier Andrej Plenković.
Poparcie dla wejścia do strefy euro wynosi na Chorwacji około 60 proc. - według badania Eurobarometru z maja 2021 r. było to 61 proc., przy czym 13 proc. ankietowanych deklarowało, że jest zdecydowanymi zwolennikami euro, a 48 proc., że "generalnie" je popiera. Latem ubiegłego roku chorwaccy konserwatyści zapowiadali walkę o referendum w tej sprawie, ale partii Hrvatski Suverenisti nie udało się zebrać wymaganej ilości podpisów pod tym pomysłem.